Czas się kurczy. Doba trwa coraz krócej . Przynajmniej u mnie . Może to inna czasoprzestrzeń ;) ?
W każdym razie od dawna zamierzam napisać na blogu i albo zabraknie mi czasu , albo robię co innego.......
Przedłużająca się w tym roku zima dała się we znaki . Trzeba jakoś wzmocnić organizm . Dlatego dwa razy dziennie pijemy soki. Własnoręcznie robione. To nic , że przed pracą , gdy jest tak mało czasu trzeba oskrobać marchewkę , pokroić jabłka , zrobić sok o wymyć sokowirówkę. Miło popijać własnoręcznie robiony soczek , który zostawia pomarańczowe wąsy :) . Sok z sokowirówki . Lepiej by było z wyciskarki , ale nie posiadamy :)
Sok marchewkowo-jabłkowo-pomarańczowy :
Miałam jeszcze w zanadrzu post o aktywności fizycznej , ale poczekam aż minie kontuzja kolana....
Dziękuję za :
- soki
- ciepłe dni
- kilka dni wolnego ( nadchodzą :)
- supertelefon :)
- bieganie
- rower ! :)
Cześć Kochana <3
OdpowiedzUsuńMyślałam wczoraj co u Ciebie :)))
Mnóstwo Miłości <3
Hej Rozmarynko :))
OdpowiedzUsuńŚciskam z całych sił z wdzięcznością za pamięć )
<3
Soki są super!:) Domowe uwielbiam, w przeciwieństwie do tego co jest w sklepowych kartonikach.
OdpowiedzUsuńMam wyciskarkę, a dziś akurat wycisnęłam melona, pomarańcze i marchewki plus imbir, na jutro rano - jakoś tak mam, że rano ciężko mi jest ogarnąć rzeczywistość;)
Pozdrawiam
Magda
Madzialena :) Racja z sokami. Ja kartonowych nie piję już dawno. Jakiś rok temu skusiliśmy się w sklepie na pomarańczowy w kartonie i większość wylądowała w zlewie. Nie dość , że smak chemiczny( mimo zapewnień producenta że sam owoc bezcukrowy ) to jeszcze dziwnie niesmak po nim był...
UsuńOwocnego sokowania <3
Dzięki za odwiedziny w moim wirtualnym domku ;)
UsuńTak mi wpadło do głowy - jeśli kupujesz marchewki organiczne (bio), to nie musisz skrobać, wystarczy odkroić końcówki i spłukać wodą, z jabłkami podobnie i kroisz tak, żeby się wmieściły w otwór wlotowy sokowirówki - ta maszyna da radę rozdrobnić wielkie kawały:) - a pomarańcze najlepiej obierać nożykiem do ziemniaków, żeby jak najwięcej tej białej otoczki zostało na nich:) smacznego!:)
chemiczny posmak miałam ostatnio po niedomytych winogronach - okropne...
Patent na nieorganiczne warzywa i owoce, czyli jak wydobyć z nich pestycydy przed sokowaniem: do michy z wodą wsypujemy 3 łyżeczki soli niejodowanej i wciskamy sok z połowy cytryny i voila! Po 5-15 min wystarczy umyć pod bieżącą wodą i jeść, bądź sokować (ogórki radziłabym jednak obrać ze skórki, podobnie cytrusy - zresztą tylko cytrynę można wyciskać ze skórką i tylko organiczną).
buziaki
Madzialena :)
UsuńNiestety nie mam dostępu do bio marchewek , obieram. Bardzo dziękuję za przepis na pozbycie się pestycydów :) . Zostałam sokomaniakiem i zastąpiliśmy drugą poranną kawę ( bez pierwszej jakoś sobie na razie nie wyobrażam egzystencji ;) - kocham smak i zapach ) sokiem. Choćby się waliło sok wycisnąć trza :).
Buziaki <3