wtorek, 29 maja 2012

Wegańskie gołąbki z młodej kapusty

Gołąbki nie są moją mocną stroną . Jakoś nie wychodzą mi wszystkie jak od linijki . Ale zjeść się da ;).
szczególnie te z młodej kapusty .

1 duża główka młodej kapusty
3 ugotowane woreczki brązowego ryżu
( właściwie miały być dwa , ale pojechałam z solą i musiałam ratować dogotowując trzeci woreczek :)
1/2 kg pieczarek
1/2 kg cebuli
sól , pieprz kolorowy

Kapustę trzeba sparzyć , by listki dawały się zawijać . Potrzebny będzie duży garnek z osolonym wrzątkiem , do którego wkładamy kapustę głąbem do góry i po kolei odcinamy sparzone listki i wykładamy na talerz do wystygnięcia.

Pieczarki kroimy drobno i podsmażamy na oliwie. Cebulę również. Mieszamy pieczarki i cebulę z ryżem doprawiając solą i pieprzem . Zawijamy farsz w listki kapusty.

Nie wyrzucajcie wierzchnich brzydkich liści kapusty , po umyciu przydadzą się do wyłożenia garnka , w którym będziecie gotować  gołąbki - na dno wystarczy dać trochę wody . Gotować pod przykryciem aż kapusta będzie miękka . Z młodą trwa to króciutko :)




Dziękuję za :

- proste codzienne czynności
- gotowanie
- bloga
- weganizm
- ciepło
- spacery z psem :)

poniedziałek, 28 maja 2012

Lekko sorbetowe wegańskie surowe lody pomarańczowe

Hej Kochani :)

Pod tą przydługą nazwą kryje się prostota. Smaku i wykonania. Cudownie orzeźwiająca świeżość z nutą słodkości. Tej naturalnej , pełnej witamin i zdrowia .

1 kg pomarańczy
2 bardzo dojrzałe banany

Z pomarańczy wyciskamy sok i blendujemy z bananami . Mrozimy w pojemniczkach, wkładamy patyczki , by było za co trzymać :).



Dziękuję za :

- Radio Na Fali
- EFT
- bardzo wczesny poranek
- wychodzące słonko
- pyszną kawę
- Ludzi
- wszystko !

poniedziałek, 21 maja 2012

Pojawia się wiosną . Z dzieciństwa pamiętam kompot z rabarbaru . Zimny , prosto z lodówki . Cudownie orzeźwiający  w upał.Rabarbar zawiera dość dużo żelaza , jednak nie powinno się go jeść zbyt często , bo może się przyczynić do powstania kamieni nerkowych. Jednak od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi.

Muffinki z rabarbarem

Zrobienie ciasta na muffinki jest bardzo proste. Rządzi jedna zasad - osobno mieszamy składniki mokre i osobno suche. Dopiero później je łączymy.

składniki suche

2 szklanki mąki z pełnego przemiału
1/4 szklanki cukru ( jeśli wolicie mniej kwaśne to pół szklanki )
2 łyżeczki proszku do pieczenia

składniki mokre

1 szklanka mleka sojowego
4-5 łyżek oleju
3-4 łodygi rabarbaru
rabarbar należy obrać , pokroić i zasypać 2 łyżkami cukru

suche i mokre ( plus rabarbar ) składniki wymieszać w oddzielnych miskach
połączyć ze sobą zawartość obu misek i wymieszać
 Pieczemy 15 minut w 180 stopniach

Są dość kwaśne w smaku , można śmiało posypać cukrem pudrem.






Dziękuję za :

- moją ulubioną porę roku
- drobne przyjemności
- małe radości
- rabarbar :)
- Tu i teraz






sobota, 19 maja 2012

Kiełki kalarepy i rzodkiewki w sam raz na weekend :)

Kiełkowania ciąg dalszy .
Jeśli ktoś z Was Kochani dopiero co trafił na bloga , zapraszam do działu kiełki , tam jest opis jak i w czym kiełkować .
Dzisiaj mam dla Was :

Kiełki rzodkiewki

To kiełki , które wychodzą każdemu :) ; rosną łatwo i szybko jak rzeżucha .
Są chrupiące i ostre w smaku . Pyszności.
TUTAJ  skarbnica wiedzy na ten temat.







Kiełki kalarepy

 Bardzo mi smakowały , podjadałam z kiełkownicy :)
Są delikatniejsze w smaku , niż rzodkiewki.



Miłego kiełkowania :))

Dziękuję za :

- bloga i czytelników
- cudowną pogodę
- spacer z psem
- miłe chwile
- za wszystko , co mnie spotyka

 

czwartek, 17 maja 2012

Bardzo zielona sałatka / Otyłość - problem naszych czasów

Jeszcze nie tak dawno ( no ja wiecznie młoda ;) ) w szkole podstawowej w prawie każdej klasie była osoba grubsza od innych , jedna , no może dwie . Teraz patrząc na dzieci wychodzące ze szkoły można zobaczyć obrazek prawie odwrotny. Wiele z tych dzieci ma nadwagę , wśród młodych dziewcząt rozmiar 40-42 wydaje się być normą . Nie popieram oczywiście figury wysuszonej modelki w rozmiarze zero , ale widoczna nadwaga już u tak młodych wydaje mi się być znakiem naszych czasów.

Spójrzcie , co ludzie wykładają z wózków na taśmę w sklepach. Słodzone gazowane napoje , ciastka , batony , wafelki , chipsy , gotowe jedzenie pełne chemii i konserwantów, sporadycznie owoce i warzywa.

Piszę to zainspirowana oglądanym właśnie programem w TV . O ogromnej nadwadze młodych ludzi ( BMI 59 np ) , ich koszmarnym przez to życiu i operacjach zakładania opasek na żołądek . Masakra.
Dlaczego to ludzie sobie robią ?

Zamiast niezdrowych i pozornie smacznych rzeczy proponuję Wam sałatkę .

Zielona sałatka

1 duży zielony ogórek sałatkowy
garść oliwek
garść kiełków
sól, pieprz



Dziękuję za :

- umiar
- weganizm
- ciekawe blogi
- kiełki :)
- słonko

niedziela, 13 maja 2012

Rok na wegańskiej diecie / jabłko zawiniete w francuza z czekoladą

Ależ to zleciało. Już rok w moim pożywieniu nie ma żadnego składnika pochodzenia zwierzęcego. Chyba czas na małe podsumowanie. Może zamiast się rozwodzić i rozpisywać przedstawię moje odczucia w postaci plusów i minusów .

Plusy :

- schudłam
- utrzymuję stałą wagę po schudnięciu
- mam czyste sumienie wobec niezjedzonych i niewykorzystanych w inny sposób ( mleko itp ) przeze mnie   zwierząt
- moja dieta stała się zdrowsza ( w sumie około 50 % to jedzenie surowe - latem może około 80 % zimą mniej )
- kupuję bardziej świadomie
- jem znikome ilości żywności przetworzonej ( czasem mi się zdarza :))
- czuje się lekko


Minusy :

- brak wegańskiego jedzenia w knajpkach
- słaby dostęp do produktów wegańskich
- czasem w moim sklepie brak mleka sojowego


Obaliłam też dwa mity

- banany tuczą ( nieprawda , jem codziennie :))
- weganizm jest drogi  ( zupełna bzdura )



Wątpię , czy istnieje jakiś powód , bym zmieniła dietę , w której są produkty pochodzenia zwierzęcego.
Jest mi cudownie tak , jak jest.


Z okazji rocznicy coś może mniej zdrowego , ale na pewno zdrowszego , niż kupne wafelki czy tort z cukierni :

Jabłko w kopercie 

1 opakowanie ciasta francuskiego wegańskiego
2 jabłka
cynamon
gorzka czekolada - 1 tabliczka
2 łyżeczki cukru trzcinowego
2-4 łyżki mleka sojowego

Ciasto kroimy na 8 części . Jabłka w kostkę i posypujemy cynamonem. Zawijamy jabłka w koperty lub jak kto potrafi ;) , pieczemy 20 minut . Gdy wystygną polewamy odważnie polewą ( czekolada , mleko i cukier rozpuszczone w garnuszku. I już.


Dziękuję za :

- weganizm
- audycje radia na fali
- bliskich
- małe radości
- ciekawe książki

piątek, 11 maja 2012

Botwinka ? - gotujemy !

Botwinka to znak , że wiosna już przyszła i rozsiadła się na dobre :) . Szybka i pyszna zupa , w wykonaniu łatwizna. Do dzieła!

1 marchewka
4 nieduże ziemniaki
pęczek botwinki
( najlepiej takiej , która ma już buraczki wielkości mandarynki )
sól, pieprz , sok z cytryny , świeży koperek

Do garnka wrzucamy pokrojone ziemniaki i marchewkę . W tzw międzyczasie ;) kroimy botwinkę ( osobno buraczki , łodyżki i liście. Gdy warzywa w garnku są prawie miękkie wrzucamy kolejno w odstępach 5 minutowych botwinkę w kolejności : buraczki , łodyżki , liście. Doprawiamy solą , pieprzem , sokiem z cytryny i posypujemy koperkiem.




Botwinka już występowała na tym blogu , ale nie mogłam sobie odmówić uwiecznienia na zdjęciu tych pokrojonych pyszności , no a skoro już zdjęcie jest , to wrzuciłam na bloga :)

Dziękuję za :

- sezonowe pyszności
- wiosnę , wiosnę wiosnę !
- lekkie buty na nogach zamiast ciężkich kozaków
- ciepło
- weganizm

czwartek, 10 maja 2012

Kiełkowanie - kiełki buraka i pszenicy

Jak już wcześniej pisałam robię eksperymenty z kiełkami w nowo zakupionej kiełkownicy. Nie jest neistety idealnym rozwiązaniem , bo woda nie spływa tak idealnie jak w instrukcji napisano , muszę przechylać , by pozbyć się nadmiaru wody.

Dziś pokażę Wam kiełki pszenicy i buraka.

Kiełki buraka



Mają cudowny kolor , lekko ziemisty posmak ale smakują świetnie , niczym młodziutka botwinka.
Niestety kiepsko mi wyszły. Nie wszystkie nasionka wykiełkowały , nie wiem czy to jest wina kiepskich nasion czy też gdzie indziej tkwi problem . Macie Kochani jakieś doświadczenia z kiełkami buraka?

Kiełki pszenicy


Na zdjęciu jeszcze nie mają zielonych " trawek " . Kiełkowały ładnie , ale w smaku nie podeszły mi zupełnie . Bardzo słodkie , lekko mączne.


Ciąg dalszy nastąpi ;))

Dziękuję za :

- słońce
- pogodę
- kiełki i kiełeczki ;)
- pomidory o smaku pomidora
- ciszę

poniedziałek, 7 maja 2012

Ziemniaczki w sezamie

Kiedy znudzą się ziemniaki z wody , purre się przeje a frytki wydadzą się zbyt  " ciężkie " czas na ziemniaczki w sezamie. Super danie na obiad czy ciepłą kolację . Koniecznie z dużą ilością i różnorodnością surówek. Tych , które najbardziej lubicie.

Ziemniaki w sezamie

1 kg ziemniaków
2-3 łyżki sezamu
2-3 łyżki oleju
sól

Ugotowane i wystudzone ziemniaki lekko należy przyrumienić na oleju. Wsypać na nie sezam i mieszać drewnianą łyżką ( dla dobra teflonowych patelni ;) , gdy sezam będzie lekko przyrumieniony posolić i podawać . Sezam ładnie się przyklei do ziemniaczków , nie powinien Wam spadać :))



Dziękuję za :

- rzeczy proste
- dobry sen
- poranną pachnącą kawę
- ciszę
- niezmiennie za weganizm

piątek, 4 maja 2012

RAW lody z mango - zaczynamy sezon lodowy :)

Upały się już zaczynają . Czas rozpocząć sezon lodów. Zdrowych , nie tuczących , smacznych i surowych . Cudownie owocowo orzeźwiających. I wcale nie droższych niż w sklepie , czy w budce z lodami.

O ile mnie pamięć nie myli za kulkę lodów kupnych trzeba zapłacić około 1,2-2 zł . Za  tę cenę dostajemy ... właściwie sami nie wiemy co jest w środku. Nawet jeśli nie jesteście weganami i nie ma dla Was znaczenia czy Wasze lody są produkowane ze składników pochodzenia zwierzęcego na pewno ma dla Was znaczenie co w nic właściwie jest.

Między innymi jest tam cukier ( jak wiadomo przyjaciel oponki na biodrach i wielu schorzeń ) , bywa syrop skrobiowy, emulgator (mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych ) , mleko w proszku i śmietana ,stabilizatory i zagęstniki , sztuczne aromaty i barwinki. Czy to jest zdrowe???

Ja jem lody cały sezon , prawie codziennie. Ale te lody , które jem nie sprawiają , że spodnie w kolejnym sezonie są na mnie za ciasne , nie chce się po nich pić , bo nie są słodzone cukrem , są w 100 % naturalne .

Lody z mango

1 dojrzałe mango
2 dojrzałe banany

Mango obrać i oddzielić od pestki , zmiksować blenderem , dodać banany i znów zmiksować . Włożyć do małych plastikowych pojemniczków , wbić patyczki i zamrozić. Jeśli macie dobry blender ( ja niestety mam słaby ) możecie najpierw zamrozić owoce a później je zmiksować i od razu macie pyszną porcję lodów

Z tej porcji wyszły 4 pojemniczki lodów ( mango 3,99 zł  + 2 zł banany ) czyli jedna sztuka kosztuje 1,50 pln :)




Smacznego orzeźwiającego :))


Dziękuję za :

- surowe lody
- oczyszczający deszcz
- weganizm
- moją ulubioną porę roku
- Tu i teraz :)

czwartek, 3 maja 2012

Sałatka z kiełkami i zagubiony blog Ani

Najpierw ważniejsze :))

Blog Ani był skarbnica wiedzy na temat zdrowia wszelako pojętego i dziwnie zniknął.
http://www.cudownediety.blogspot.com/  - pod tym adresem były treści ważne ale czy wygodne ???

Ania postanowiła bloga odbudować pod adresem  http://cudownezdrowie.blogspot.com/

Warto do Niej zajrzeć Kochani :))

Ostatnio kiełkuję z lepszymi lub gorszymi efektami ;) . A później oczywiście te kiełki zjadamy :))

Sałatka z kiełkami

2 pomidory
ogórek zielony
garść kiełków ciecierzycy obgotowanych 15 minut
kiełki słonecznika
rzeżucha
sól, pieprz



Dziękuję za :

- blogi i ludzi je tworzących
- wegańskie akcje
- surowe lody
- leniwe przedpołudnie
- wszystko co mam