Jak już wcześniej pisałam robię eksperymenty z kiełkami w nowo zakupionej kiełkownicy. Nie jest neistety idealnym rozwiązaniem , bo woda nie spływa tak idealnie jak w instrukcji napisano , muszę przechylać , by pozbyć się nadmiaru wody.
Dziś pokażę Wam kiełki pszenicy i buraka.
Kiełki buraka
Mają cudowny kolor , lekko ziemisty posmak ale smakują świetnie , niczym młodziutka botwinka.
Niestety kiepsko mi wyszły. Nie wszystkie nasionka wykiełkowały , nie wiem czy to jest wina kiepskich nasion czy też gdzie indziej tkwi problem . Macie Kochani jakieś doświadczenia z kiełkami buraka?
Kiełki pszenicy
Na zdjęciu jeszcze nie mają zielonych " trawek " . Kiełkowały ładnie , ale w smaku nie podeszły mi zupełnie . Bardzo słodkie , lekko mączne.
Ciąg dalszy nastąpi ;))
Dziękuję za :
- słońce
- pogodę
- kiełki i kiełeczki ;)
- pomidory o smaku pomidora
- ciszę
Moja kiełkownica sprawdza się idealnie, ale mamy już ją w domu od bardzo dawna. Takich nigdy nie robiłam, wystarczą mi na razie kiełki fasoli mung i rzodkiewki :)
OdpowiedzUsuńWitaj CornerWithRecipes :))
OdpowiedzUsuńA jaką masz kiełkownicę ? Taką trzypiętrową okrągłą ?
O rzodkiewka wymiata :)) Też robiłam i na pewno będzie powtórka.
Pozdrawiam ciepło :))
Właśnie trzypiętrową okrągłą :)
Usuńno to coś z moją jest nie halo ;)
Usuńpodejrzewam , że to te czerwone koreczki...
Jeszcze nie kiełkowałam buraka,muszę spróbować:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńekocentryczka :)
OdpowiedzUsuńnapisz koniecznie czy Ci wyszły :)
Usciski :))