Mąki kukurydzianej rzczej w swojej kuchni nie używałam . Sama nie wiem dlaczego . Może wspomnienie z dzieciństwa lekkiej goryczki kukurydzianych potraw mnie nie kusiło ?
Pora przywrócić mąkę do łask , może niekoniecznie na co dzień , ale w planie kilka potraw z niej mam.
Dzisiaj chlebek kukurydziany. Jak zwykle w naszym wykonawcą chleba od A do Zet jest Piotr :).
1/4 kostki drożdży
1 łyżeczka soli
czarnuszka i kminek
1 łyżeczka cukru
1 szklanka ciepłej wody
2,5 łyżki oliwy
400 gram mąki kukurydzianej
drożdże rozmieszać z cukrem , zostawić do urośnięcia
wymieszać z resztą składników , zostawić do urośnięcia
piec 50 minut
Dziękuję za :
- dzisiejszą przebiegniętą dyszkę
- ciekawą książkę
- dobre filmy
- zapach bananów
- zwycięstwa nad własnymi słabościami
- Tego jedynego :) z ktorym wszystko jest prostsze
czwartek, 27 marca 2014
piątek, 21 marca 2014
Bezglutenowe kotlety a'la mielone z buraka jaglanej i grochu
Coraz cieplej :)) Miło . Coraz częściej mamy ochotę na lekkie i surowe dania , pijamy jak zwykle co rano własnoręcznie robione soki , choć czasem by się chciało dłużej posiedzieć z nogami na ławie , zamiast obierać marchewkę . Ostatnimi czasy zakochałam się w soku z selera naciowego ( plus marchewka i jablko ). Ale dziś nie będzie soku tylko kotlety :)
1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
1 duży burak ugotowany starty na tarce
1/2szklanki ugotowanego grochu w połówkach
zmiksować niezbyt dokładnie i dodać :
2 łyżki otrębów gryczanych
1 łyżka lnu mielonego
2 łyżki płatków drożdżowych
2 podsmażone cebule
1 wyciśniety zabek czosnku
sól, pieprz
formować kotlety i obtaczać ( te są w mieszance maki z amarantusa i sezamu )
Dziękuję za :
- przepiękny wiosenny dzień
- że można już od rana bez kurtki !
- opaleniznę nieznaczną po 18 przebiegniętych km w słońcu kilka dni temu
- nogi :)
- odpoczywanie
1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
1 duży burak ugotowany starty na tarce
1/2szklanki ugotowanego grochu w połówkach
zmiksować niezbyt dokładnie i dodać :
2 łyżki otrębów gryczanych
1 łyżka lnu mielonego
2 łyżki płatków drożdżowych
2 podsmażone cebule
1 wyciśniety zabek czosnku
sól, pieprz
formować kotlety i obtaczać ( te są w mieszance maki z amarantusa i sezamu )
Dziękuję za :
- przepiękny wiosenny dzień
- że można już od rana bez kurtki !
- opaleniznę nieznaczną po 18 przebiegniętych km w słońcu kilka dni temu
- nogi :)
- odpoczywanie
sobota, 1 marca 2014
Drożdżowe bezglutenowe racuszki gryczane
Wystąpiły u nas w tłusty czwartek zamiast pączków i faworków . I tak były dość tłuste ;) jak na mój gust .
W towarzystwie jabłek na szybko duszonych z goździkami i cynamonem i i cukrem pudrem ( wiem, wiem mało zdorwa opcja ).
Jabłka były w zastępstwie . Powideł . Domowych nie posiadam więc mieliśmy kupić w sklepie . Dużo czasu zajęło nam czytanie etykiet i znalezienie jakiegoś dżemora czy powidła z w miarę dobrym skłądem bez syropów glukozowo-fruktozowych , kwasków cytrynowych czy jeszcze gorszych historii.
No niby są ! same owoce ( i to sporo bo ponad 100 g na 100 g produktu czyli ok) plus cukier . No i dzięki temu , że moje Kochanie szybko wszystko przelicza oblicza itp udało się wyczytać z etykiety ( a specjalnie mniemam są te zapisy obrazkowo - proporcjowo-dawkowo tak skonstruowane by nie doczytać za wnikliwie tego czego się doczytać nie powinno ), że to cudne powidło w 100 g produktu ma 54 g cukru . . Czyli cukier stanowi ponad połowę zawartości sloika. Łyżeczka cukru ma 5 gram .
Dlatego jabłka były w zastępstwie .
Racuszki
2 szklanki mąki gryczanej
3-4 łyżeczki cukru
3 łyżki ciepłego Alpro
szczypta soli
1/4 kostki drożdży
drożdże rozdusić z cukrem i mlekiem , zostawić do wyrośnięcia ;
do mąki dodać wody ciepłej, szczyptę soli , rozpuszczone drożdze i zmiksować.
pozostawić do wyrośnięcia , smażyć na oleju
W towarzystwie jabłek na szybko duszonych z goździkami i cynamonem i i cukrem pudrem ( wiem, wiem mało zdorwa opcja ).
Jabłka były w zastępstwie . Powideł . Domowych nie posiadam więc mieliśmy kupić w sklepie . Dużo czasu zajęło nam czytanie etykiet i znalezienie jakiegoś dżemora czy powidła z w miarę dobrym skłądem bez syropów glukozowo-fruktozowych , kwasków cytrynowych czy jeszcze gorszych historii.
No niby są ! same owoce ( i to sporo bo ponad 100 g na 100 g produktu czyli ok) plus cukier . No i dzięki temu , że moje Kochanie szybko wszystko przelicza oblicza itp udało się wyczytać z etykiety ( a specjalnie mniemam są te zapisy obrazkowo - proporcjowo-dawkowo tak skonstruowane by nie doczytać za wnikliwie tego czego się doczytać nie powinno ), że to cudne powidło w 100 g produktu ma 54 g cukru . . Czyli cukier stanowi ponad połowę zawartości sloika. Łyżeczka cukru ma 5 gram .
Dlatego jabłka były w zastępstwie .
Racuszki
2 szklanki mąki gryczanej
3-4 łyżeczki cukru
3 łyżki ciepłego Alpro
szczypta soli
1/4 kostki drożdży
drożdże rozdusić z cukrem i mlekiem , zostawić do wyrośnięcia ;
do mąki dodać wody ciepłej, szczyptę soli , rozpuszczone drożdze i zmiksować.
pozostawić do wyrośnięcia , smażyć na oleju
W smaku wyszły Ok ,tylko trochę później oklapły , czy ktoś może wie dlaczego ?
Dziękuję za :
- dzisiejsze wybiegane 12 km , cudownie odchodzą wszystki złe emocje
- szarlotkę do kawy
- bezglutenową kontynuację
- Panią z Biblioteki:))
- czytanie
- zmagania , mimo , że niełatwe
Subskrybuj:
Posty (Atom)