sobota, 25 stycznia 2014

Bezglutenowe wegańskie brownie

Da się :)
Przepis zmodyfikowany z poprzedniego ( w dziale słodkości ) .

4 dojrzałe banany + łyżeczka soku z cytryny rozgnieść

tabliczka gorzkiej czekolady + 2 lyżki mleka Alpro - rozpuścić w mleku czekoladę i cukier i 2 łyżki oleju
  składniki  suche ( poniżej ) dokładnie wymieszać    i dodać do masy bananowo-czekoladowej
    1 płaska łyżeczka proszku bezglutenowego do pieczenia lub pół łyżeczki sody
    1/2 szklanki cukru brązowego
        1 kubek mąki ( gryczana +z amarantusa )
    3 łyżki kakao

Piekliśmy 28 minut

Banany rozgniecione były niezbyt dokładnie , co daje ciekawy efekt kawałeczków w środku.


Dziękuję za :

- ciepłą czapę
- ciepło w domu ( szeroko rozumiane :))
- gotowanie
- odpoczynek
- czytanie

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Bezglutenowe wegańskie naleśniki ze szpinakiem i jaglaną

1,5 szklanki mąki z ciecierzycy
1,5 szklanki wody ( można ciut mniej ,jednak ciasto powinno być troszkę  rzadsze niż przy zwykłych naleśnikach )
2 łyżeczki oliwy , sól
wszystkie składniki zmiksować i odstawić na 1 godzinę

farsz

1 szklanka kaszy jaglanej ugotowanej na  naturalnym Alpro
opakowanie mrożonego szpinaku duszonego na oliwie z 3 ząbkami czosnku i dodatkiem soli
składniki farszu po przygotowaniu należy wymieszać



Dziękuję za :

- czytanie
- pisanie
- inspiracje
- poszukiwania
- poranki , kiedy można się budzić i zasypiać po kilka razy
- za dziś, za wczoraj i za jutro :)


sobota, 18 stycznia 2014

Chleb gryczany bezglutenowy - miesiąc bez glutenu

To już 6-sty dzień bez glutenu. Samopoczucie cudowne - lekkość i płaski brzuch. Jestem szczupła , ale niekiedy po kanapkach , czy innych potrawach brzuch wystawał mi bardziej niż troszkę :) Teraz jest płaski - cudowne uczucie .

Z perspektywy tych 6 dni mogę napisać , że przejść na dietę bezglutenową jest łatwo.

1. Wyjedz wcześniej wszystko co zawiera gluten a masz to w domu.
2.Kupując czytaj etykiety i nie kupuj produktów z glutenem.

I już. Trzeba trochę poczytać , by wiedzieć , gdzie czai się gluten ( tu internet sprawdza się doskonale ), ruszyć się do sklepów ze zdrową żywnością i poszukać mąk bez glutenu. Ja nie kupiłam żadnych bezglutenowych gotowych mieszanek mąk , bo nie podobały mi się w nich dodatki. Kupiłam za to mąkę gryczaną , z ciecierzycy i amarantusa . Na początek.

Bezglutenowo nie oznacza - bez chleba . Spokojnie możecie sobie taki chlebek upiec .

Klik - przepis oryginalny - my po pierwszej próbie troszkę go zmieniliśmy.


Chleb bezglutenowy gryczany

1/3 kostki drożdży 100 gramowej
1 łyżeczka cukru

utrzeć i postawić miseczkę w ciepłym miejscu do wyrośnięcia

2 szklanki ciepłej wody
rozmieszać z drożdżami
dodać 2 łyżki oliwy ,łyżeczkę soli , przyprawy ( czarnuszka , zioła - co kto lubi )
400 gram mąki gryczanej

można dodać otręby gryczane ale wtedy trzeba o ilość dodanych otrąb pomniejszyć ilość mąki

zmiksować wszystko blenderem

wlać do formy , wierz polać 3 łyżkami wody i odstawić do wyrośnięcia na 30 minut


piec 50 minut w 250 stopniach

Takie cacko wyszło :



Chleb upiekł mój Kochany :))

Pyszności , warto wypróbować .


Dziękuję za :

- dzisiejsze przebiegnięte 12 km
- chlebek
- dom pachnący czekoladą
-bezglutenową lekkość
- za całą resztę ;)

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Miesiąc bez glutenu dzień 1 śniadanie - gryczanka

Bezglutenowe śniadanie. Dwie opcje do wyboru.Właściwie to drugie śniadanie , bo pierwszym był szejk z bardzo dojrzałych bananów i spiruliny - słodki i mega odżywczy .

Płatki gryczane zalane gorącym Alpro  , szczypta soli , starte jabłko.
Smakowo całkiem odmienne od płatków owsianych , które jadłam najczęściej .
Spokojnie mogę nimi zastąpić płatki owsiane bez żalu :).



Druga wersja śniadania dla amatorów kanapek :

Chlebek bezglutenowy kukurydziany
zamiast smarowidła miksowany sezam - my nie prażymy go przed miksowaniem
w tej postaci jest zdrowszy



Śniadanie , buty biegowe na nogi i rura! ;)

Przebiegłam na tej gryczance 16 km , spokojnie daje radę takie śniadanie przed dłuższym biegiem . Wysiłek dość intensywny - Ci, którzy biegają wiedzą :). Moje śniadanie zdało egzamin.

Moje Kochanie na swoim kanapkowym śniadaniu zrobiło mniej km , ale pobił swój życiowy rekord ma 5 km z przerażającą mnie prędkością :)

CZyli bezglutenowe śniadania nie są złe :)

Dzień pierwszy mija bez problemu . Nie zauważyłam jakiejś nagłej narkotycznej żądzy pochłonięcia czegoś z glutenem . Zresztą profilaktycznie wszystko glutenowe zostało zjedzone wcześniej i nic takiego w domu obecnie nie mamy.
Samopoczucie na 5 z plusem . Nawet zmęczenie po bieganiu wydaje mi się mniejsze ( może sobie wkręcam ;) .

Oprócz śniadania do jedzenia były : dojrzałe banany , zupa fasolowa , ryż z jabłkami z mnóstwem cynamonu .


Dziękuję za :

- dzisiejsze bieganie
- wygodne buty
- bezglutenowy eksperyment
- pomysły
- szejki
- za Tu i teraz :)


niedziela, 12 stycznia 2014

babeczki czekoladowe

Jeszcze na pożegnanie glutenowych dni przepis na babeczki.
Od jutra zaczynamy eksperyment ( mam nadzieję , że potrwa nie krócej jak miesiąc) bez glutenu. Może zaobfituje w nieużywane do tej pory składniki ? Na pewno pojawią się nowe przepisy.

Babeczki czekoladowe ( a może kakaowe , bo czekolady jako takiej w nich nie ma )

2 szklanki mąki pełnoziarnistej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
cukier trzcinowy - 3-4 łyżki ,lub więcej jeśli lubicie bardziej słodkie



1 duży banan albo jabłko - zależy co lubicie
1 szklanka mleka sojowego Alpro
5 łyżek oliwy

Suche wymieszane składniki połączyć z mokrymi , dodać pokrojonego w kostkę banana , piec około 20 minut.


Dziękuję za :

- bieganie po lesie
- bieganie w ogóle ;)
- oglądanie filmów w łóżku
- za Tu i Teraz
- za Ciebie , za mnie
- za wszystko !

wtorek, 7 stycznia 2014

Dieta bez glutenu - bezglutenowe kotleciki jaglane

Jestem świeżo po lekturze książki Williama Davis'a- " Dieta bez pszenicy ". Książkę polecam każdemu.

Od jakiegoś już czasu napotykałam informacje o szkodliwości glutenu , ale jakoś przechodziły bez odzewu z mojej strony . Jednak kiełkowała myśl , by spróbować przez miesiąc jeść tylko to , co glutenu nie zawiera. Taki mam plan , jak wcielę w życie , na pewno Wam napiszę . Plan był dość odległy w czasie ; po lekturze w/w książki ( na której rezerwację czekałam w kolejce w mojej ukochanej Bibliotece ) termin startu jest tuż tuż .

To będzie kolejny miesięczny eksperyment . Poprzedni był miesiąc na surowo i był cudowny jeśli chodzi o samopoczucie. Tego się troszkę obawiam ( nie ,to nie właściwe słowo ) , no, chodzi o to , że trzeba będzie ruszyć mózgownicą , a nie gotować na autopilocie , bo pszenica czai się wszędzie ;).No i co zamiast chleba ??

Jeśli macie doświadczenie z dietą bez glutenu wdzięczna będę za każdą radę.

Na pewno będziemy jeść wegańsko , jak do tej pory i na pewno nie będę używać bezglutenowych miksów mącznych czy innych produktów , które zawierają dziwne składniki jak kwasek cytrynowy czy inne fuj-rzeczy.


Dziś pierwszy przepis

Kotleciki jaglane

1 szklanka ugotowanej na niesłodzonym mleku Alpro kaszy jaglanej ( można dzień wcześniej )
1 szklanka soczewicy brązowej ( lub 1 puszka )
2 podsmażone cebule
sól, pieprz , sezam do panierowania

Kaszę jaglaną zmiksować niekoniecznie dokładnie , dodać soczewicę , cebulkę i przyprawy. Małe kotleciki formować mokrą dłonią ,obtaczać w sezamie i smażyć.


Dziękuję za :

-inspirujące książki
- bieganie
- że dobrze jest :)
- spacer w słońcu
- niesamowicie ciepłą zimę :)

piątek, 3 stycznia 2014

Śniadanie biegacza

Bieganie stało się ważnym punktem w moim życiu , szczerze , to nie wyobrażam już sobie , że mogłabym nie biegać . Zwykle biegam rano. Jeśli jest to prawie od razu po przebudzeniu (  ;) no , jakieś 1,5h później biorąc pod uwagę poranną kawę , wizytę w łazience , spacer z psem ) to zwykle wypijam przed biegiem szejka ( banan ze spiruliną to mój faworyt ostatnio ) , a śniadanie jem po powrocie . Jeśli biegnę dłuższy dystans ,lub nieco później to już po śniadaniu.

Teraz w okresie zimowym jem mocniejsze śniadania . Latem i jesienią były to głównie surowe owoce , warzywa , teraz sok świeżo wyciskany lub szejk + moja miłość = owsianka :)

Owsianka na mleku orzechowym z orzechami i jabłkiem :

Płatki owsiane górskie gotowane 2-3 minuty na Mleku orzechowym Alpro , kilka orzechów  i starte
na tarce jabłko



Dziękuję za :

- owsiankę :)
-wczorajsze przebiegnięte urodzinowe 15 km :)
- Garmina!:))
- nogi ,  co niosą
- książki z Biblioteki , które czytam dzięki Wspaniałej Pani Bibliotekarce :)
- i wszystko inne :)))