Chałwę chyba każdy lubi . W sklepach coraz częściej niestety chałwa ma różne dziwne dodatki jak np białko jaja , syrop glukozowo-fruktozowy , czy inne dodatki , których nie jadam . Czas było samodzielnie poeksperymentować .
Niestety składniki na tzw oko :D . Już widzę minę mojego Męża gdy będzie kiedyś czytał ten post w poszukiwaniu przepisu na chałwę na blogu ( proporcji ) . :-))))
Mniej więcej po równo sezamu i siemienia lnianego ( w sumie około kubka )
kilka daktyli
szczypta mielonej wanilii
Siemię i sezam zmieliłam w Vitamixie
daktyle rozdrobniłam zwykłym blenderem
Masę wymieszałam dodając wanilię , jest lepka i można ją formować palcami bądź użyć silikonowych foremek . Po godzinie w lodówce już próbowaliśmy. Pod wpływem zimna troszkę twardnieje . Słodkie chałwowe i zdrowe :)
A poniżej jeden z moich witariańskich obiadów .
Dziękuję za :
- słodkie owoce
- jasnozielony
- minimalizm
- słoneczny dzień
- że można co można ;P
No, wygląda nieźle ta chałwa. Może kiedyś wypróbuję, jak będę mieć odpowiedni sprzęt ;)
OdpowiedzUsuń