sól himalajska , kurkuma , pieprz kolorowy - wg uznania
1 łyżka mąki ziemniaczanej
łyżeczka soku z cytryny
łyżeczka płaska sody oczyszczonej
olej kokosowy do smażenia
wody tyle by powstało ciasto lejące ale gęstsze niż naleśnikowe
Dodatki dowolne - ja dałam pomidorki koktajlowe
Kiedyś rozczarowałam się mąką z ciecierzycy (smakowała mi metalem i musiałam wyrzucić :/), ale chyba muszę spróbować ponownie. Pysznie wygląda Twój omlet :)
OdpowiedzUsuńAniu może to kwestia mąki ? Ja zawsze kupuję tę z Indii http://allegro.pl/ks-maka-z-ciecierzycy-cieciorki-gram-1kg-besan-i5072349228.html , raz kupiłam inną i byłą do niczego grubo mielona i z posmakiem i zapachem , który mi nie odpowiadał.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe... Muszę wypróbować innej firmy. Ta którą miałam była raczej drobno mielona, ale taka dziwnie metaliczna :/
UsuńKoniecznie :-) Szkoda sie zrazić do tej mąki bo jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńWow wygląda fantastycznie, od dawna je jadłam omletu więc muszę wypróbować twój przepis ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńPyszny! Dodałam jeszcze chilli, czosnek niedźwiedzi i czubrycę a z warzyw pomidory, dymkę i groszek - wyszedł boski i nawet się świetnie obracał! :)
OdpowiedzUsuńAha i sól czarną i płatki drożdżowe :p
UsuńMagia Obrazu :-) Dobry pomysł !
Usuń