Deser robiłam jakiś czas temu , zdjęcie pałęta się po laptopie , więc Voila ! :
Układamy warstwowo :
- kaszę jaglaną ( ugotowana na słodko , zimna , z lodówki )
- zmiksowane mrożone truskawki
- ponownie kaszę jaglaną
- polewamy ciepłym sosem ( czekolada gorzka ze skórką pomarańczy roztopiona w mleku sojowym z cukrem trzcinowym )
Gdybym miała wiórki kokosowe sypnęłabym hojną ręką na wierzch :)
Ale i bez tego deser jest przepyszny , sycący i zaspokoi na pewno największego nawet łakomczucha.
Dziękuję za :
- cudowne buty do biegania , które same niosą :)
- jazdę na rowerze
- bieganie
- weekend !
- gotowanie
Świetny deser:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWzajemnie :)) Uściski <3
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuń:)) <3
UsuńProste a swietne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com
Dziekuję za zaproszenie :) <3
UsuńDzięki za przepis, muszę koniecznie wypróbować :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUściski Kochana :)) <3
UsuńZrobię na pewno ....aż ślinka leci:))
OdpowiedzUsuńZyczę smacznego <3
UsuńAle super! Mam kaszę jaglaną i właśnie poszukuję z nią kompozycji, bo jeszcze nigdy jjej nie jadłam ! :P Trzeba zacząć, mniaaam, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :) Nie sposób nie pokochać jaglanki :)
Usuń