Młoda kapusta aż się prosi o gołąbki. Czasochłonne , bardzo. Ale smaczne . Warto.
Farsz :
2 woreczki ryżu brązowego ugotowanego
1 woreczek kaszy gryczanej ugotowanej
1 szklanka gotowanej brązowej soczewicy
3 podsmażone cebule
sól, pieprz
Sos :
1 podsmażona cebula
1 mały koncentrat pomidorowy
sól, pieprz
resztka kapusty , właściwie ten środek , który ma za małe listki na gołąbki
Jak zwykle nie wyrzucam , mam jakąś manię i szkoda mi wyrzucić najmniejszą popierdółkę jedzeniową , więc zawsze na coś przerabiam
Tę kapustkę pokroić i wrzucić z cebulą do garnczka z niewielką ilością wody, podgotować , zmiksować dodać koncentrat i przyprawy.
Wczoraj przebiegłam 13 kilometrów. W upale . Mimo wielkiego zmęczenia i litrów wylanego potu- cudownie . Gdy wychodziłam z domu lekko kropił deszcz , było pochmurnie. Po chwili wyszło słońce i oprócz przyjemności ( dzikiej ;P ) z biegania mam fajną opaleniznę . Dobrze , że miałam ze sobą butelkę wody.
Dziękuję za :
- weganizm
- truskawki z krzaka
- ciasto truskawkowe
- bieganie
- słońce
- krótkie spodenki
Ciekawy przeis i pomysl na dzisiejszy obiad :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Danuta
Pozdrawiam ciepło Danusiu :))
UsuńCiekawy przeis i pomysl na dzisiejszy obiad :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Danuta
kochanie , dawno mnie tu nie bylo, ale estes w moim sercu zaszwe...pozdrawiam cie cieplutko i tule z miloscia <3
OdpowiedzUsuńEwciu Skarbie ! :)) Ty w moim jesteś i będziesz na zawsze ! Brakuje mi Twojego dawnego bloga , wszak to było miejsce spotkań z Tobą i wieloma innymi cudnymi :)
UsuńKocham ! <3
Gołąbki to jedno z dań, za które uwielbiam polską kuchnię :)
OdpowiedzUsuń