Piżmowa mnie oczarowała .
Ogólnie dynia jest wspaniała . Mało kalorii , dużo beta karotenu , potasu i witamin . Wykorzystać ją można na wiele sposobów .
Dynię należy przekroić na pół i wydrążyć pestki . Oczywiście wcześniej ją umyć :-) . Przy zakupie najlepiej wybrać taką , która zmieści się nam do piekarnika , wtedy danie jest niesamowicie dekoracyjne .
Po przekrojeniu naciąć kratkę i posmarować 2 łyżkami oleju .
Zastanawiałam się , czy nie posypać ziołami , ale zrezygnowałam , by pierwszy raz spróbować czysty smak .
Dynię piec w piekarniku około godziny - sprawdzajcie patyczkiem bądź widelcem , czy jest miękka ale nie rozpaćkana .
Na talerzu dopiero posypujemy każdy sobie do smaku solą himalajską .
Smak fantastyczny. Trochę przypomina bataty . Taką dynię zjedliśmy na kolację z surówkami .
Dziękuję za :
- ukończone 10 dni do zdjęcia szwów psicy ( masakra z pilnowaniem )
- dynię ;-)
- kolorowe liście
- weekend !
- czytanie czytanie
- VII Konkurs Chopinowski i cudowną Muzkę ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz