piątek, 25 listopada 2011

Zimowy szejk truskawkowy / wspomnienie lata

Brakuje mi coraz bardziej świeżych sezonowych owoców . Kupiłam dziś co prawda piękną soczystą gruszkę , ale trudno zastąpić truskawki , jagody i podobne owoce. Z przerażeniem myślę o zimie .... Ratunek w mrożonkach . Mgliste wspomnienie lata , słońca , wszechobecnego ciepła , biegania w spodenkach i koszulce z wsuniętymi na bosą stopę klapkami. Tęsknię za ciepłą porą roku i z ogromną ochotą przeniosłabym się w jakieś cieplejsze klimaty .


garść mrożonych truskawek , woda , banan- miksujemy w z rozkoszą wypijamy :)




Dziękuję za :


- mrożonki :)
- pojedyncze promienie słońca
- ciepły kaloryfer
- weganizm
- surowe owoce i warzywa
-  że weekend już prawie jest


Udanego weekendu Kochani :))

5 komentarzy:

  1. Och, uwielbiam takie koktajle! I do tego moja ulubiona szklanka koktajlowa, fajnie :D Ja do mojego prawie codziennego ;) koktajlu dodaję jeszcze łyżkę albo i więcej zmielonego siemienia lnianego :)
    Buziaki, wszystkiego najsmaczniejszego! Pozdrawiam, Gosia :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja tęsknię za słońcem. Marzę o zamieszkaniu w ciepłym klimacie, rozkoszowaniu się słońcem i morzem za oknem mojego domu.
    Pozdrawiam was dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  3. pyszotka Justynko:) pozdrówki dla wszystkich <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosia :))
    Też uwielbiam te szklanki , piję z nich codziennie szejki . Mogłyby byc troszke większe , bo nie zawsze mieści się wszystko z blendera ;)

    Biedronko :)) Oj tak , tak , morze za oknem ( ciepłe ) to musi być cudowne , za domem mogłyby z drugiej strony być pola lawendy :))

    Ewcia :)) Kochana cudownie Cię widzieć :)))

    Ściskam Was Kochane bardzo :)) <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe, też tak sądzę - mnie też się nie mieści... ;)) Wprawdzie mogłabym zrobić mniej, np. bardziej smoothie niż koktajl, ale nie mogę sobie odmówić tych wspaniałości ;) Buziaki, Gosia :)))

    OdpowiedzUsuń