Tofu zrobiłam po raz pierwszy , bo naturalnego tofu nijak nie szło kupić w mojej mieścinie . Raz się udało - teraz :) , bo Biedronka miała promocję , w " mojej " już nie było ( chyba tylko kartonik wystawili ? ) , ale Tato mi kupił :) . Szkoda , że nie mam dostępu do tofu na co dzień , chętnie bym popróbowała różności . Na razie mam jeszcze dwie kostki i bardzo się zastanawiam , co z nich zrobić , bo pomysłów dużo a tofu mało ;).
Mam bardzo słaby dostęp do wegańskiej fajnej żywności , niestety .
Tofu samo w sobie jest bezsmakowe , czyli bardzo chętnie przyjmuje smak , jaki zechcemy mu nadać - czy słodko czy słono czy kwaśno czy jeszcze inaczej .
Wybrałam przyprawę - padło na " Grill " firmy KOTANYI - skład dobry , bez chemicznych dodatków ( sól, papryka , czosnek , kminek , pieprz cayenne )
Tofu panierowane pikantne
1 opakowanie tofu naturalnego
przyprawa Grill Kotanyi
łyżka mąki z ciecierzycy ( ewentualnie zwykłej )
bułka tarta
olej do smażenia
Tofu wyjmujemy z woreczka i zawijamy w kilkakrotnie złożony ręcznik papierowy ; na wierzch kładziemy coś ciężkiego np. karton mleka , soku czy co kto ma pod ręką . To obciążenie spowoduje , że tofu będzie dobrze odsączone , lepiej wtedy przyswoi smak i nie będzie się rozpadało przy krojeniu czy smażeniu. Odstawiamy na około pół godziny.
Odwijamy z ręcznika i kroimy . Na dowolnie wybrane kształty - trójkąty, kwadraty , prostokąty - kroi się dobrze , jest zwarte .
Żeby nadać tofu smak wkładamy do pudełka ( najlepiej większego z pokrywką np do zamrażania ) i posypujemy odważnie przyprawami . Zamykamy wieczko i potrząsamy pudełkiem , by przyprawy dotarły do każdego kawałka tofu. Odstawiamy na jakiś czas ( u mnie było to około godziny ).
Tak przygotowane tofu jest gotowe do panierowania . Mąkę z ciecierzycy rozrabiamy z wodą , by uzyskać konsystencję śmietany i najpierw maczamy w tym tofu a następnie w bułce tartej , smażymy na rozgrzanym oleju .
Wspaniale zastąpi kotlet czy ser smażony , jeśli komuś tego specyfiku brakuje w diecie wegańskiej .
Dziękuję za :
- Tacie za tofu :)
- za cudowną dzisiejszą tęczę
- wspólną kawę o poranku
- gości :)
- rozmowy wszelakie i miłe słowa :)
pocieszę Cię - ja mieszkam w jednym z największych miast w Polsce i też ciężko o tofu. udało mi się kupić tylko dwa razy, ale ani razu tofu naturalnego.
OdpowiedzUsuńa wiesz czy ta biedronkowa oferta smaki azji jeszcze trwa? chętnie bym się zaopatrzyła w tofu naturalne i zrobiła wg Twojego przepisu bo wygląda pysznie!
pozdrawiam
pangea
Tofu.. Kaufland 3.99PLN :)
Usuń:)) Tak ,teraz już jest:))))
UsuńPangea :))
OdpowiedzUsuńhmm zrobiłam kotleciki ryżowo- sezamowe , później postaram się zamieścić na blogu , myślę , że rozwiązałam problem niesklejania się :))
W " mojej " Biedronce jeszcze są wszystkie produkty z niej oprócz oczywiście tofu :))
Uściski :)))