poniedziałek, 31 grudnia 2012

Refleksja Dalajlamy

Znalazłam w internecie . Słowa warte zacytowania.

Dalajlama zapytany o to, co najbardziej zadziwia go w ludzkości, odpowiedział:

Człowiek, ponieważ poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze. Następnie, poświęca swoje pieniądze by odzyskać zdrowie. Oprócz tego, jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak na prawdę nie żyjąc.


Nowy Rok sprzyja postanowieniom. Ja tradycyjnie raczej nie postanawiam . Palenia rzucać , nie muszę , bo rzuciłam dawno. Odchudzać się nie muszę , bo weganizm zafundował mi wymarzoną szczupłą sylwetkę. Toksyczny związek pożegnałam kilka lat temu. Co nie znaczy , że nic nie mam do zrobienia :). Mam plany , postanowienia. Ale niekoniecznie do realizacji 1 stycznia.

Chciałabym Wam życzyć , byście żyli tu i teraz. Choć nie zawsze to tu i teraz jest idealne.A może właśnie jest ? Mimo wszystko?

Pies na zdjęciu jest żywy :) Totalnie wyluzowany ;). Nie jest to chwila obecna , bo teraz boi się petard. Pamiętajcie o swoich czworonogach w Sylwestra i podajcie im jakiś przeznaczony dla zwierzaków środek uspokajający . My używamy ziołowego " Stresnal "


Dziękuję za :

- cały miniony 2012
- za to , że mam wreszcie pracę
- za mojego Kochanego
- za zapach cynamonu
-  za to , że chce się chcieć
- za wzloty i upadki
- weganizm
- że jestem , kim jestem i nie chcę być nikim innym

czwartek, 27 grudnia 2012

Wegańskie ciasto bez pieczenia - Stefanka

 Po świątecznych daniach przyjemnie zatopić zęby w jabłku. Surowym . Soczystym. Zjeść dojrzałego ( ten z  plamkami ) banana.
 Ale zamiast surowości przepis na ciasto  , które robiłam na święta.

Przepis znalazłam Tutaj

Lekko zmodyfikowałam ( jak zwykle ;) ) ale zmiany były minimalne.

1,5 opakowania ciastek zbożowych " Bonitki " ( Biedronka )
1 mleko sojowe waniliowe ( też Biedronka )
cukier pominęłam całkowicie , bo nie lubię zbyt słodko , jeśli lubicie dodajcie koniecznie cukru
3 łyżki oliwy
10 łyżek kaszy manny

polewa:
czekolada gorzka ze skórką pomarańczy ( Biedronka) rozpuszczona w 4-5 łyżkach mleka sojowego plus 2 łyżeczki cukru trzcinowego

Zabrakło mi czegoś na wierzch do posypania :)

Mleko zagotowałam z oliwą  , dosypując kaszę mieszałam aż zgęstnieje. Wystudziłam.

Blachę wyłożyłam folią spożywczą układając warstwowo masę i ciastka na przemian - zaczynając i kończąc ciastkami. Ciastka były okrągłe , więc trzeba pokruszonymi załatać luki.

Zawinięte w folię wędruje do lodówki , po kilku godzinach delikatnie odkleić trzeba folię i można zrobić polewę. Lepsze jest na drugi dzień.


Ciasto nie okazało się w moim guście - jednak wolę te z dużą ilością owoców :)




Dziękuję za :

- świąteczną przerwę
- słodkie lenistwo
-filmy oglądane w łóżku
- odpoczywanie
- gotowanie
- za to , że na moim talerzu nie poległo żadne zwierzę :)
- za Tu i teraz
- bycie sobą niezależnie od tego , czy się to komuś podoba :)

sobota, 22 grudnia 2012

Naleśniki z grzybami leśnymi

Nareszcie mam przerwę świąteczną :))  Calutkie 5 dni !
Święta nie mają dla mnie wartości religijnej , ale bardzo lubię świąteczne jedzenie i miło mieć wolne :)
 Po woli przygotowujmy świąteczne potrawy. Cały dzień spędzony w kuchni - miło , pachnąco , smacznie , wolno ,  bezstresowo . I pomyśleć , że kiedyś nie lubiłam i nie umiałam gotować. Pamiętam czasy ( odległe co prawda o jakieś 20 lat ) , gdy nie umialam zrobić sosu pomidorowego i kupowałam taki z torebki ( fuj ! ) ;).
Dlatego jak czegoś nie umiecie , nie przejmujcie się , po prostu to zróbcie raz , drugi....... trening czyni mistrza :) . I zawsze można się czegoś nauczyć . Dzisiaj właśnie nauczyłam się zawijać krokiety ;).

Zostaliśmy obdarowani torebką mrożonych grzybów leśnych . I tak powstały naleśniki z grzybami.
Zamrożone wrzucamy wraz z pokrojoną cebulką na patelnię z łyżką oliwy i dusimy pod przykryciem. W tym czasie smażymy naleśniki. No właśnie. Odkryłam rewelacyjny sposób na wegańskie naleśniki .

2 filiżanki mąki pełnoziarnistej
1 filiżanka mąki owsianej ( to tajemnica sukcesu ! )
szczypta soli
mleko , chlust oliwy ( no, z łyżka )

Smażą się rewelacyjnie , nie rozwalają , odchodzą od patelni same .


A tu z grzybami :


Dziękuję za :

- 5 dni wolnego (!) :))
- cieplutkie śniegowce
- miłe chwile
- pracę
- odpoczynek
- smaczne jedzenie
- zapach dojrzałego banana
- Bliskich
- drobiazgi co cieszą
- ciepło w mieszkaniu gdy na dworze ziąb
- weganizm

piątek, 7 grudnia 2012

Wegański obiad z kotletami błyskawicznymi

:)

Kotlety błyskawiczne nie są błyskawiczne dlatego , że są gotowcem , tylko dlatego , że się je błyskawicznie robi. Proporcje były na tzw " oko " ( w mojej kuchni to częsta przypadłość ).

Około pół szklanki granulatu sojowego , kilka łyżek kaszy manny ( hmm ze dwie , trzy ? ) , bułki tartej ze dwie łyżki - wymieszać , dodać sól , pieprz i zalać wrzątkiem ( tyle by masa nie była ani zbyt sucha ani zbyt wodnista ) , wymieszać . Bardzo zyskują na smaku , gdy doda się podsmażoną cebulkę i czosnek . Formujemy małe kotleciki obtaczamy w bułce tartej i smażymy.

Na zdjęciu z kaszą gryczaną , sosem pieczarkowym i surówką z kapusty kiszonej z kiełkami słonecznika.

Smacznego :))






Dziękuję za :

- weekend od jutra :))
- słonko za oknem
- zapach kawy cudowny
- smaczne jedzenie
- psa pakującego się rano pod kołdrę :)
- chwile odpoczynku
- za Tu i teraz