czwartek, 29 września 2011

Surowe szejki - banan z dynią i śliwkowy

Szejkowe szaleństwo ;)


Szejk z dynią

Zainspirowała mnie Wspaniała Osoba :)  Maria z bloga  klik ( zajrzyjcie Kochani na bloga Marii , po stokroć warto :)  , więc spróbowałam zrobić szejka z dynią .
Rewelacja ! Cudowny słoneczny kolor i rewelacyjny smak .

1 banan
tyle samo dyni co banana
trochę wody
 listek mięty



Szejk śliwkowy

Kolorystycznie może mniej ciekawy ;) ale na pewno smaczny i zdrowy

garść szpinaku
kilka śliwek
banan
odrobina wody




Zachęcam Was bardzo do picia surowych szejków . Są bardzo smaczne , zdrowe i dają cudownego energetycznego  kopa ;) .


Dziękuję za :

- surowe szejki
- piękny słoneczny ciepły dzień
- ciekawą lekturę , która na mnie  czeka
- dyniową zupę którą zaraz ugotuję
- bliskich
- rozmowy
- uśmiechy

środa, 28 września 2011

Złote aromatyczne talary z żółtej cukinii - błyskawiczne danie

Szybki pomysł, szybkie wykonanie , prostota w każdym calu :)
Potrzebujemy tylko :

1 niewielką żółtą cukinię
1 cebulę
1-2 łyżki mąki pełnoziarnistej
kurkumę , pieprz , sól
olej do smażenia

Cukinię i cebulę ścieramy na tarce z grubymi otworami i solimy . Po kilku minutach odlewamy nadmiar soku ( nie cały ) , dodajemy mąki jak najmniej tylko tyle by uzyskać lepką konsystencję . Podałam 1-2 łyżki mąki bo to zależy jak małą cukinkę macie . Przyprawiamy kurkumą i pieprzem . Na rozgrzany olej kładziemy łyżką niewielkie krążki , troszkę grubsze niż placki . Smażymy z obu stron na złoto ostrożnie przewracając na drugą stronę .




Na moim stole jak zwykle podane były z ogromną ilością surówek .

Smacznego Kochani :)))


Dziękuję za :

- cudowne blogi na które trafiam
- równie cudownych blogowiczów
- dynię
- bliskich
- wieczorną jazdę samochodem

wtorek, 27 września 2011

Pyszna raw surówka z jabłkiem :)

2-3 duże pomidory
2-3 ogórki małosolne
1 cebula
1 jabłuszko

Wszystkie składniki kroimy i mieszamy doprawiając solą i pieprzem. Bez żadnej filozofii ;) , ale dodatek jabłka sprawia , że danie zyskuje na smaku .



Dziękuję za :


- zielone poranne szejki :)
- słoneczne jesienne dni
- te mniej słoneczne też
- grzybobranie
- prawdziwki

piątek, 23 września 2011

Na pierwszy dzień jesieni Surówka z dyni i dyniowa zupa krem

Od pewnego czasu przymierzałam się do zakupu dyni . Z pewną obawą , bo dynię nie pamiętam żebym wcześniej jadła. Obawiałam się , że będzie mdła i niezbyt smaczna . Myliłam się. Żałuję tylko , że nie kupiłam więcej ;)

Dynia jest niskokaloryczna , ma wiele wartości odżywczych zarówno z pięknym pomarańczowym miąższu jak i w nasionach . Polecana jest przy dietach odtruwających i odchudzających . Warto się z dynią zaprzyjaźnić . Biegnijcie zatem na bazarki , ryneczki do warzywniaków w poszukiwaniu dyni :) . Ja na pewno kupie ją znów . Mam kilka pomysłów na potrawy z dyni zarówno na surowo jak i niesurowo .

Dzisiaj pokażę Wam dwie wersje dyniowego dania .

Dyniowa zupa krem

Kawałek dyni ( około kilograma )
2 marchewki
2 cebule
2 ząbki czosnku
sól, pieprz , koperek do posypania
łyżka oliwy

Gotujemy w garnku pokrojoną marchewkę i dynię . Najpierw wrzucamy marchewkę , bo się troszkę dłużej gotuje . Smażymy cebulę i czosnek i dodajemy do gotującej się zupy . Solimy , pieprzymy i miksujemy blenderem . Można podawać z ziemniakami ugotowanymi osobno lub z grzankami .




Przy krojeniu dyni na zupę nie mogłam się oprzeć , by spróbować jej na surowo. Zaskoczyła mnie świeżością i soczystością wręcz orzeźwiającą . Tak powstała surówka.
Kawałek dyni i jeden ogórek małosolny starłam na tarce z grubymi otworami , dodałam odrobinę soli i trochę oleju sezamowego .




Dziękuję za :

- dynię ;)

- słoneczny pierwszy dzień jesieni


- bliskich
- psicę co leży obok
- książki

środa, 21 września 2011

Buraczki do obiadu :) i wegański obiad

Buraczki , buraczki :)

Ostatnio pochłaniam je w dość sporej ilości - widocznie organizm się domaga ;).
Eksperymentuję dodając do nich różne składniki i za każdym razem są inne , ale smaczne .

3 średnie buraki
1 średnia cebula
1 średnie jabłko
2-3 ogórki kiszone
sól , pieprz , sok z cytryny ( niekoniecznie - zależy , czy lubicie bardziej kwaśne i jak słodkie są Wasze buraczki )

Cebulę siekamy drobno , resztę składników trzeba zetrzeć na tarce z dużymi otworami . Dodać przyprawy , wymieszać .


a poniżej obiad






- pomidor z cebulą
- samodzielnie kiszona kapusta
- fasolka z sezamem
- wspomniane wcześniej buraczki

Dziękuję za :

- pogodną jesień
- słońce
- szejki
- książki , które czekają
- dobre słowa

czwartek, 15 września 2011

Tanie danie - wegańskie kotlety z ziemniaków

Bardzo proste zarówno , jeśli chodzi o składniki jak i łatwe w wykonaniu. Na dodatek tanie jak ziemniaki ;) , wspaniale smakują na ciepło jako danie obiadowe z dużą ilością różnych  surówek , na zimno czy odgrzewane też są bardzo dobre. Można przygotować z pozostałych z poprzedniego dnia ziemniaków , u mnie jednak pochłaniane są w sporej ilości ;) , więc gotuję ziemniaki specjalnie do tego dania .

Ziemniaki są lepsze gotowane dzień wcześniej , ale jeśli chcecie to danie przygotować dzisiaj , wystarczy je tylko wystudzić .



2 kg ziemniaków ugotować ( można w mundurkach , albo obrane )
pół kg cebuli pokroić i usmażyć na oliwie 

Wystudzone ziemniaki i cebulę dusimy w garnku tłuczkiem do ziemniaków .
Dzielimy na dnie garnka masę na 4 równe części - jedną wyjmujemy i w jej miejsce wsypujemy mąkę ( taką , jakiej zazwyczaj używacie , u mnie jak zwykle z pełnego przemiału ) i z powrotem wkładamy do garnka wyjęte wcześniej ziemniaki . Dodajemy sól i pieprz. Dokładnie mieszamy , by składniki się połączyły. Z masy lepimy niewielkie zgrabne kotleciki , obtaczamy w bułce tartej i smażymy .




Dziękuję za :

- 4,5 miesiąca wegańskiego ( i niech już tak zostanie :))
- ogrom surowości w diecie
- zielone szejki każdego poranka
- zapach świeżo zaparzonej kawy
- dobre wino
- ciekawe książki
- dobre filmy
- małe radości

piątek, 9 września 2011

Biała kapusta z kminkiem / placki z białej kapusty

Kapusta , kapusta ......... głowa pusta ;)


To ciekawe warzywo jest bardzo wszechstronne , jeśli chodzi o różnorodność dań , jakie można przyrządzić z jej udziałem . Od pewnego czasu stale kisimy kapustę jak to zrobić kliknij tutaj , do kiszenia używamy drobniejszych i delikatniejszych liści , dlatego zawsze zostaje kawałek kapusty , którego oczywiście nie wyrzucamy :) , nigdy nie wyrzucam jedzenia i zawsze wykorzystuję resztki. Oto dwie propozycje na potrawy właśnie z takich pozostałych kawałków kapusty .

Kapusta z kminkiem



- kapusta - ile kto ma ;)
- cebula 2-3 sztuki
- kminek , sól , pieprz

Kapustę pokroić , wlać do garnka niewielką ilość wody dusić do miękkości z kminkiem i przyprawami , pod koniec dodać usmażoną cebulę .


Z tak przyrządzonej kapusty można też usmażyć placki .

Placki z kapusty



Uprzednio przygotowana kapusta
kilka łyżek mąki pełnoziarnistej
łyżka mąki z ciecierzycy ( można pominąć , jeśli ktoś nie ma )
odrobina wody do uzyskania konsystencji ciasta na placki
troszkę soli

Wszystko wymieszać i smażyć na rozgrzanym oleju.
Zajadać z różnymi surówkami.

Dziękuję za :

- ciszę
- porządki
- szejki :)
- że mogę czytać
- że przestał padać deszcz
- zapachy

czwartek, 8 września 2011

Weganizm ? Dlaczego nie!




Ten post dedykuję miłej osobie o nicku Pangea  jak i wszystkim osobom , które chcą wkroczyć  na ścieżkę weganizmu i nie bardzo wiedzą jak , bądź mają wątpliwości jak przygotowywać potrawy , które nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego.Bazuję na swoich doświadczeniach i wiedzy zaczerpniętej z internetu , będę podawać źródła , z których skorzystałam pisząc ten post.
Nie jestem ani dietetykiem ani nie mam fachowej wiedzy na temat odżywiania , wszystko co przeczytacie w tym poście opiera głownie na moich eksperymentach w kuchni .
Zaczynając przygodę z weganizmem myślałam , że będzie ciężko . Moja dieta od ponad 20 lat była wegetariańska , ale sery , jogurty , majonezy i jajka towarzyszyły mi na co dzień i myślałam , że wykluczając z diety te składniki moja kuchnia stanie się uboga … jakże się myliłam !
Początkowo chciałam wszystkie produkty , które wykluczyłam z diety zastąpić odpowiednikami pochodzenia roślinnego . Np. na śniadanie często kiedyś jadałam twarożek z rzodkiewką . Po kilku miesiącach diety wegańskiej  stwierdziłam , że nie dość , że nie brakuje mi tego przykładowego twarożku , to nawet nie przyszło mi by teraz  do głowy go czymś zastępować ( tzn. jakimś roślinnym odpowiednikiem ) . Odkryłam takie bogactwo kuchni roślinnej ,  wciąż mam nowe pomysły na potrawy  , korzystam z przepisów  znalezionych w internecie , śmiało mogę stwierdzić , że kuchnia stała się jeszcze bardziej urozmaicona . Dziwne , prawda? 
Jeśli brakuje Wam  produktów zastępujących nabiał – teraz nie jest to już problemem. Dostępne są sery wegańskie , które można zapiekać , smażyć i używać do kanapek .  Zajrzyjcie do ofert sklepów z wegańskimi produktami , np. http://www.evergreen.pl/ser-weganski-p-631.html  .  Dobrą alternatywą jest też tofu , można z niego zrobić nawet sernik tzw. tofurnik.
Zastąpić mleko krowie też jest łatwo. Można użyć mleka sojowego , ryżowego , migdałowego dostępnego w sklepach albo zrobić takie mleko samodzielnie.
Do smarowania kanapek można używać margaryn wegańskich , ja wolę pasty warzywne , musztardę , lub pomidory czy ogórki położone bezpośrednio na kanapkę .
Usmażenie naleśników wegańskich tez jest bardzo proste – moje są zwykle na mleku sojowym , do ciasta dodaję odrobinę oleju i łyżkę mąki z ciecierzycy . Tę mąką właśnie zastępuję jajko. Sprawdza się doskonale.
Zastąpić jajko w wypiekach można na różne sposoby , dokładnie opisane tutaj :
Kotlety można zrobić z roślin strączkowych , kasz , ryżu ,  warzyw , ugotowane i przyprawione rozdrobnić , dodać przyprawy , mąkę z ciecierzycy , mokrą dłonią formować niewielkie kotleciki i smażyć na patelni. Jeśli masa wyjdzie zbyt rzadka , wystarczy dodac troszkę bułki tartej lub płatków owsianych. Z warzyw i roślin strączkowych można upiec wspaniałe pasztety do jedzenia na ciepło i na zimno.
Placki…….. kto nie lubi placków ziemniaczanych , czy z cukinii ? , doskonale się smażą bez dodatku jajka , masa jest kleista i wcale tam jajka nie potrzeba . Placki można robić ze wszystkich warzyw , w kolejnym poście pokażę Wam jak się robi placki z kapusty .
W mojej codziennej diecie jest bardzo dużo surowych owoców i warzyw , które uważam za najzdrowszy pokarm , taki który służy mi najbardziej – po tego rodzaju posiłkach nie czuje się przejedzona ani ociężała , mam mnóstwo energii .
Polecam gorąco zielone szejki na bazie banana i szpinaku . Można do nich dodać jakiekolwiek owoce .
Dieta wegańska – od Was zależy , czy będzie zdrową urozmaiconą dietą , czy bardzo niezdrową monotonną i ubogą w składniki odżywcze. Tak , tak weganizm również można „ uprawiać "  w niezbyt zdrowej formie , jeśli podstawę będzie stanowić biała mąka , biały makaron , cukier , czy samo przetworzone kupowane w sklepie jedzenie z dodatkami konserwantów i wszelkich tych substancji , których nazw nie znamy a nawet ciężko nam je przeczytać ;).
W mojej kuchni używam : makaronów pełnoziarnistych , brązowego ryżu , cukru trzcinowego , mąki z pełnego przemiału , dużej ilości owoców i warzyw , niewielkiej ilości roślin strączkowych , orzechów i migdałów , ziół świeżych i suszonych ,  oliwy z oliwek , oleju sezamowego lub z orzecha włoskiego.

Bardzo chętnie pomogę i odpowiem na wszelkie pytania ( o ile będę znać odpowiedź oczywiście ) na temat diety wegańskiej i tego jak daną potrawę przygotować , by nie zawierała składników pochodzenia zwierzęcego.  
W internecie coraz więcej jest blogów wegańskich , na których można znaleźć wspaniałe przepisy na proste , łatwe jak i bardziej wyrafinowane potrawy . Zachęcam bardzo do spróbowania – choćby na miesiąc jedzenia wegańskiego . Na pewno wiele z Was nie będzie chciało wrócić do poprzedniego sposobu odżywiania , a Ci którzy wrócą przez ten miesiąc skorzystają . Jeśli miesiąc wydaje się zbyt długi można spróbować innej metody . Jeden codzienny posiłek zastąpić wegańskim , kolejnego tygodnia dwa posiłki. Wybierzcie metodę , jaka najbardziej Wam odpowiada .
Ja odkryłam wiele zalet diety wegańskiej : poprawa samopoczucie , rzadziej boli mnie głowa ( prawie wcale ) , schudłam i utrzymuję swoją wagę nie ograniczając jedzenia, mam więcej energii .

 To co , spróbujesz ? :)))


Dziękuję za :

- ciekawe książki
- dobre filmy
- spokojne chwile
- jazdę samochodem
- ludzi
- dobrą energię
- bliskich
- ludzi  czytających bloga i piszących tu :)
- zielone szejki




piątek, 2 września 2011

Pomidory z bazylią / wszystko w życiu jest " po coś "

Najprostsze jest najsmaczniejsze
Potrzebujemy : pomidory , listki świeżej bazylii , łagodną cebulkę , sól , pieprz , odrobinę ulubionej oliwy



Tak mi do głowy przyszło , że wszystko w życiu jest po coś . Pomyślałam o tym rozmawiając z sąsiadką , starszą Panią , wielbicielką kotów i wszelkiego stworzenia nieobojętną na krzywdę tych słabszych , od których czasem odwracamy głowę i zamykamy przed nimi serca . Czy stać nas mentalnie na dokarmianie bezdomnych kotów i psów , na wystawienie miseczki z wodą  w upał , uratowanie życia , gdy uratować można ? Czy też jak inny sąsiad ( o kurcze wyjdzie na to , że mam samych dobrych sąsiadów ;) obronę niepełnosprawnego umysłowo przed okrucieństwem nastolatków ? Panią Sąsiadkę stać . Zagadnęłam ją o kota , którego obandażowanego prowadza od kilku miesięcy na smyczy z ogromną troską i miłością .
Pewnego wieczora jak zwykle poszła nakarmić koty przyśmietnikowe , czarny młody przeraźliwie rozpaczał , wzięła kotka na ręce , jej bluzka spłynęła krwią . Kocię miało zmasakrowane obie tylne łapy . Obdarte ze skóry i połamane . Oczywiście kotka zawieźli na zwierzęce pogotowie , dwa tygodnie walczyli o jego życie w lecznicy. Już trzeci miesiąc dzięki cudownej opiece dochodzi do siebie . Gdyby nie Ona kot nie miałby najmniejszych szans na przeżycie , skonałby w męczarniach . Gdybym chodziła do szkoły i miała napisać wypracowanie kto jest moim bohaterem , napisałabym o tej Pani.
Ale do czego zmierzam ? Wszystko jest w życiu po coś ... Gdyby nie straszne przeżycia tego kota , byłby pewnie do tej pory bezdomnym kotem , teraz ma pełen miłości dom , na zawsze . W naszym życiu jest podobnie . Często ( zawsze ?? ) traumatyczne , przykre wydarzenia prowadzą nas ku lepszemu. Dzięki nim wkraczamy na lepszą ścieżkę , zyskujemy . Tracimy pracę , by znaleźć lepszą , rozpada się związek , byśmy stworzyli dojrzalszy , chorujemy by odnaleźć drogę do zdrowia .
Wart o tym pamiętać na życiowych zakrętach , gdy kopniaki od losu wydają się końcem świata . To nie koniec , to początek - innego.

Dobrego weekendu Kochani :)

dziękuję za

- ludzi
- promienie słonka
- surowe owoce i warzywa , które dają kopa energetycznego
- zdrowie
- nadzieję



czwartek, 1 września 2011

Wegańska aromatyczna zupa pieczarkowa / dieta wegańska odchudza i pozwala utrzymać wagę

:)

Witam Kochani po przerwie nieznacznej .
Staram się jeść w większości surowe jedzenie , choć nie zawsze mi się udaje , jednak nie martwię się tym . Nie rezygnuję z zielonych szejków - te śniadania są najwspanialsze !
Na obiad jeśli jest coś niesurowego , towarzyszy temu kilka surówek . Codziennie są ogórki małosolne , często samodzielnie kiszona kapusta . gdy dopadnie mnie ochota na słodycze - pojawiają się np naleśniki z owocami , racuchy też z owocami , wegańskie ciasto francuskie z jabłkami. Cukru używam minimalne ilości , do posypania tych deserów . Gdybym miała zasobniejszy portfel zastąpiłabym go natychmiast syropem z agawy .

Do czego zmierzam ? Do pokazania tym , którzy potrzebują zrzucić trochę nadmiaru sadełka , że można zdrowo i bez zbędnych wyrzeczeń to zrobić . Ja włączyłam do diety mnóstwo surowych owoców i warzyw . Nie używam białej mąki ( hy hy chyba , że do paper-mache ) , białego cukru , białego ryżu ani makaronu - ciemne mi bardziej smakują . No i rzecz najważniejsza dla mnie nie jem nic pochodzenia zwierzęcego . Jedząc na prawdę spore ilości ( a jeść lubię ) zachowuję osiągniętą wagę.

Cudownie jest jeść smacznie i ze świadomością , że jem zdrowo , od tego jedzenia nie utyję i jedząc nie krzywdzę zwierząt. W ogóle lepiej mi być na tej planecie ze świadomością nieprzyczyniania się do cierpienia zwierząt dla zaspokojenia swoich zachcianek kulinarnych.

Zupa z ciemnych pieczarek


Składniki widoczne na zdjęciu to :

ziemniaki ( tutaj czerwone , bardzo smaczne )

pęczek włoszczyzny


dwie cebule
pół kilo brązowych pieczarek

Wszystko oprócz cebuli oczyszczam i kroję . Pieczarek nie obieram ze skórki , bo nadaje ona kolor i smak . Gotuję pod przykrywką w garnku do miękkości . Dodaję pokrojone i podsmażone na bardzo rumiano cebule , sól i pieprz.



Dziękuję za :

- ciszę
- że jutro jest piątek
- energię
- powracanie na właściwą ścieżkę
- internet
- ludzi
- dobry i spokojny sen
- że jestem tu gdzie jestem