wtorek, 27 października 2015

Ketchup w 5 minut

Od kiedy Mąż policzył , ile łyżeczek cukru jest w ketchupie , nie kupuję go . Było to dość dawno , gdy jeszcze jedliśmy cukier , w niewielkiej ilości . I zawsze się zastanawiałam , dlaczego chce mi się pić po daniach , do których zjadałam ketchup .

Gdzieś w blogosferze wpadłam na przepis na sos pomidorowy , który zmodyfikowałam i może on być zarówno sosem na ciepło jak i ketchupem na zimno. O niebo smaczniejszy niż kupowane w sklepie ketchupy .

1 pomidor
1/2 płaskej łyżeczki soli himalajskiej
1/2  ły zeczki cynamonu cejlońskiego
trochę pieprzu kolorowego mielonego
szczypta chili
1 słoiczek mały koncentratu pomidorowego pudliszki
1 łyżka oleju
3-4 łyżeczki ksylitolu lub innego słodkiego czegoś

Pomidor pokrojony w kostkę podsmażyć na oliwie aż się rozpadnie , dodać resztę składników i łyżkę  wody ( ja wlewam odrobinę wody do słoiczka z resztką koncentratu , zakręcam i wstrząsam ) .



Smacznego :-))))




sobota, 24 października 2015

Pieczona dynia piżmowa - vegan danie również dla odchudzających się

Piżmowa mnie oczarowała .
Ogólnie dynia jest wspaniała . Mało kalorii , dużo beta karotenu , potasu i witamin . Wykorzystać ją można na wiele sposobów .

Dynię należy przekroić na pół i wydrążyć pestki . Oczywiście wcześniej ją umyć :-) . Przy zakupie najlepiej wybrać taką , która zmieści się nam do piekarnika , wtedy danie jest niesamowicie dekoracyjne .
Po przekrojeniu naciąć kratkę i posmarować 2 łyżkami oleju .
Zastanawiałam się , czy nie posypać ziołami , ale zrezygnowałam , by pierwszy raz spróbować czysty smak .
Dynię piec w piekarniku około godziny - sprawdzajcie patyczkiem bądź widelcem , czy jest miękka ale nie rozpaćkana .

Na talerzu dopiero posypujemy każdy sobie do smaku solą himalajską .

Smak fantastyczny. Trochę przypomina bataty . Taką dynię zjedliśmy na kolację z surówkami .



Dziękuję za :

- ukończone 10 dni do zdjęcia szwów psicy ( masakra z pilnowaniem )
- dynię ;-)
- kolorowe liście
- weekend !
- czytanie czytanie
- VII Konkurs Chopinowski i cudowną Muzkę ...

piątek, 16 października 2015

Kotlety z farszu do ruskich megawyżera wegan

Lubicie ruskie pierogi ? W takim razie ten przepis jest dla Was . Bo z ruskich został tu farsz i jest przepysznie .

Z podanego przepisu wyjdzie 50 ( ! ) małych kotlecików . Możecie zmniejszyć proporcje o połowę , jak chcecie , ale nie polecam ;) . Po ulepieniu tej 50-tki zastanawiałam się , kto to zje ..... Okazało się , że niesłusznie . Zjadły się niewiadomo kiedy .

2 kostki zwykłego tofu ( użyłam Polsoja )
2 łyżki soku z cytryny , pieprz , sól

wszystko rozdusić tak , by tofu było w malutkich kawałeczkach

1,5 kg ziemniaków ugotować i podusić lub przepuścić przez praskę

dodać 6-8 podsmażonych cebul , połączyć z tofu

do masy dodać pół szklanki gryczanej lub ryżowej mąki , doprawić solą i pieprzem

Lepić malutkie kotleciki i obtaczać w mące , usmażyć i zajadać .


a poniżej przed smażeniem 



Dziękuję za :

- za to , że psica dobrze  zniosła operację i mimo ,ze obija się po całym dom kołnierzem o ściany jest OK
- Męża , który bez panikowania ( przeciwnie do mnie ) opiekuje się pooperacyjnym psem 
- dobrą herbatę w deszczowy dzień
- weekend :-)
- Siostrę :-)
- takie tam dobre chwile pt codzienność 

poniedziałek, 5 października 2015

Tofu w sezamkowej okładce w sosie sojowym - smaki Azjaty ;)

Tofu.
Dla jednych tekturowa bezsmakowa masa , dla innych pole do popisu . Uwielbiam w tofu jego uniwersalność . Od sernika po kotlety . I co tam jeszcze kto chce .

Dzisiejsze danie to niewleiki niesurowy wtręt w mój  prawie od dwóch miesięcy 95% witarianizm. A może więcej niż 95% ? W ciagu tego czasu zjadłam kilka kawałków owego tofu i suschi raz . Niewiele .

Ale do rzeczy. Tofu.

Kostka tofu , sos sojowy , sezam , mąka - tego potrzebujecie .

Tofu kroję w plasterki , wychodzi około 12-13 sztuk . Trzeba je wymoczyć w sosie sojowym . Z mąki ( jakakolwiek bezglutenowa ) i odrobiny wody robię gęste ciasto by przykleił się do niego w sporej ilości sezam i smażę na patelni do zarumienienia sezamu. Odlot !




Dziękuję za :

- cudowny wekend
- sushi :-)
- słońce
- bieganie
- weganizm w większości na surowo
- inspiracje
- za tu i teraz
- za plany pomysły marzenia
- za to , że chce się chcieć
- i że można móc
- i już :-)

niedziela, 4 października 2015

Przykuć się do budy - Stop przemocy wobec zwierząt - Zielona Góra

Dzisiaj z oakzji pierwszej rocznicy Ślubu z prywatnym mężem pojechaliśmy do Zielonej Góry . Na deptaku była organizowana akcja " Stop przemocy wobec zwierząt " . Można było przykuć się do budy ( co też uczyniłam , wrzucić pieniażek do puszki , co uczynił mąż , podpisać petycję , co uczyniliśmy oboje . Super akcja . Wzbudza zainteresowanie ludzi , to ważne .

Rozdawane były ulotki z ważnym hasłem : "Widzisz cierpienie , krzywdę zwierząt ? Nie bądź obojętny , reaguj " . Ciągle mam wrażenie , że wiele osób przejdzie wobec cierpienia zwierzaka obojętnie nie dlatego że ma złe serce , czy jest obojętne , ale po prostu dlatego , że nie bardzo wie co robić . Tu też przydałaby się akcja informacyjna .

A tu poniżej możecie obejrzeć jak to wyglądało . Ja w koszuli w kratę wśród miłych inspektorek