środa, 25 lipca 2012

Pierogi z jagodami :) / 30 sztuk ;)

Nie bardzo mam rękę do pierogów :) A zrobienie ich z mąki pełnoziarnistej nie jest za proste :))
Ciasto jest bardzo kruche i trzeba delikatnie lepić i równie delikatnie gotować.

2 szklanki mąki pełnoziarnistej ( u mnie Lubella )
około szklanki gorącej wody
1 łyżka oleju
szczypta soli


cukier trzcinowy
jagody ( około 0,5 litra )

Proporcje na około 30 pierożków

Do mąki dodać gorącą wodę , początkowo wyrabiać łyżką , gdy troszkę ostygnie dodać sól, oliwę i można już śmiało wyrabiać ciasto rękoma . Rozwałkować i wycinać szklanką kółka.

Jagody mieszamy z cukrem trzcinowym ( cukru ile kto lubi ; ja daję niewiele , bo lubię pierogi posypać na wierzchu cukrem ) i nadzienie gotowe.

Pozostaje tylko ulepić pierogi i ugotować - króciutko w osolonej wodzie .

Jeśli wyjdzie Wam za dużo pierogów, można je zamrozić . Surowe. Do zamrażalnika wkładamy rozcięty woreczek foliowy i na nim układamy pierogi tak , alby nie dotykały jeden drugiego.Po kilku godzinach w zamrażalniku będą już twarde i można je przełożyć do woreczka i pozostawić w zamrażalniku. Później są " jak znalazł " :)


Dziękuję za :

- zapachy
- małego ptaszka na drodze :)
- pysznego zielonego szejka
- pomidorki malinowe
- bliskich
- chmury na niebie
- za mnie
- za Ciebie :))

16 komentarzy:

  1. Wyglądają pięknie!
    Zrobię domownikom,bo póki co korzystam z sezonu i jem na surowo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A tam opowiadasz, że nie masz ręki, jak takie ładniutkie wyszły :))

    OdpowiedzUsuń
  3. takie z pełnoziarnistej mąki z przyjemnością bym zjadła

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie - Twoje, nie pierogów ;)I jak zwykle tyle pyszności... Mniam :P Pamiętam z dzieciństwa zbieranie jeżyn na wakacjach u cioci. A w mieście "babcie" sprzedające świeżutkie jagody w upalne przedpołudnia :) Ech, warto by ruszyć ciężki tyłek do lasu i samemu znowu poszukać skarbów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga :))
      Dziękuję Skarbie :))
      Ja nie ruszyłam tyłka :)) Kupiłam na targu
      Buziaki <3

      Usuń
  5. A ja właśnie dziś z moim ''mężem'' zrobiliśmy sobie wagary od pracy i poszliśmy do lasu nazbierać jagód, prawdziwy wysyp w tym roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia :))
      O to będziecie na pewno jagody na wszelkie sposoby zajadać :))
      <3

      Usuń
  6. Jak zobaczylam zdjecie z jagodami, to wzielam rower i pojechalam do lasu, przyjechalam z garscia jerzyn, wiec starczy na szejka.Hmmmm musze poszukac lasu jagodowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joszyk :)
      Jerzyny na pewwno pyszne w szejku były :))
      Usciski <3

      Usuń
  7. Cześć Skarbie!! <3 Wczoraj wróciliśmy! :) Przywlekliśmy ze sobą bagaż doświadczeń, trochę siniaków i zadrapań oraz masę energii! :))) Jakoś jeszcze nie mogę się zebrać, żeby coś napisać na ten temat, muszę to chyba najpierw zobaczyć z perspektywy czasu. :) A co do jagódek, są cudowne. Mieliśmy to szczęście, że jedliśmy je w górach prosto z krzaka :) O tak stąpając w górę po korzeniach wielkich drzew i kamieniach. :) Jedliśmy też malinki. Takie owoce mają zupełnie inną energię niż te z ogródka :)
    Przytulam i ściskam z całego serca!! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmarynko :)
      Super , że wyjazd do natury się udał :)
      Z krzaczka smakują najlepiej , prawda ?
      Czekam na relację z wojaży , ściskam najmocnjej , jak się da :))
      <3

      Usuń
  8. Witam, mam pytanie techniczne odnośnie pierogów- nie wiem co robiłam nie tak ale podczas wyrabiania ciasta, strasznie się ono kleiło, nawet po dodawaniu potem kolejnej porcji mąki i ostatecznie wyrzuciłam je do kosza. Jaka może być przyczyna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę , nie mam pojęcia conie zagrało............. ja gdy jest zbyt klejące dodaję mąki po troszkę , wyrabiam ( nieraz kilka razy , bo dodaję po troszkę ) i jest ok.

      :)

      Usuń