niedziela, 31 maja 2015

Powrót i sałatka z młodych ziemniaków ze szparagami

Nie było mnie tu daaawno. Tak dawno , że zapomniałam jak wpisywać posty ;) . Ale mam przepis na sałatkę , który żal by było zapomnieć . Prosty i smaczny.

Ciekawe , czy ktoś jeszcze z czytelników mojego bloga tu zajrzy ? :)

Wiele zmian nastąpiło w moim życiu . Wiele przebiegłam , wiele potu podczas biegu i ćwiczeń wylałam.
Podczas kontuzji pokochałam Chodakowską i Jej ćwiczenia . No i najważniejsze : wyszłam za mąż za mojego wspaniałego wegańskiego już teraz Męża :))) . To tak w skrócie .

Sałatka z młodych ziemniaków.

Ilość dla dwóch głodnych ( to my ;) ) osób .

1 kg małych młodych ziemniaków oskrobać i ugotować
1 pęczek szparagów zielonych podsmażyć z 5 minut na patelni ( powinny być już miękkie )
1 pęczek szczypiorku posiekać

Ziemniaki ostudzić , ale nie wkładać do lodówki ! To ważne dla smaku . Szparagi podsmażone pokroić w
2 -3 cm kawałki , połączyć składniki i delikatnie wymieszać dodając 1 łyżkę oliwy i sól.

Pyszności !


Zdjęcie z telefonu , niestety słabe na szybkiego .

Dziękuję za :

- Męża ;p
- szybki komputer
- chwilę wolną
- weganizm
- bezglucie ;)
- czytanie





16 komentarzy:

  1. Fajnie, że wróciłaś :) gratulacje i powodzenia w sferze prywatnej!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za wieści Justyna ! Gratulacje i miłego wędrowania na nowej drodze życia :) !
    Danie iście królewskie a przy okazji proste. Na bank sobie zrobię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elenko <3 :)) Prostota zawsze mi miła :) Dziękuję !

      Usuń
  3. Gratuluje:) super że wróciłas!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ciągle zaglądałam, a ciebie i nie było i nie było :( :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moni nadrobię :) Ale za to Ciebie czytam non stop :) Uściski <3

      Usuń
    2. czekam na kolejne wpisy:)

      Usuń
  5. Dobrze, że znowu jesteś ;) Ściskam, całuję i życzę Wam dużo szczęścia :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Martwiłam się o Ciebie Justynko, zbyt długo nie było słychac Cię. Super, że jesteś... I gratuluję!!!Życzę Ci szczęścia I miłości wiecznej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu :)
      Dziękuję za myśli :) Za życzenia również . Ściskam bardzo <3

      Usuń
  7. Witam Pani Justyno cieszę się źe znowu Pani pisze ja teź często odwiedzałam Pani bloga i martwiłam się co się stało czemu cisza . Bardzo fajnie źe Pani jest znowu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu :))
      Dziękuję , że zaglądasz .Postaram się choć czasem coś napisać :)
      Ściskam moooocno <3

      Usuń
  8. Ach!! Justyno!! Tak dawno Ciebie nie było!! zaglądałam i zaglądałam ale "Im bardziej Puchatek zaglądał do środka tym bardziej Prosiaczka tam nie było" :) wszystkiego najlepszego na nowej drodze!! Ja sama w kwietniu wychodzę za mąż po raz pierwszy...chociaż dałabym sobie rękę uciąć, że to nie dla mnie a tym bardziej po czterdziestce :) ach życie jest cudownie zaskakujące!! Wszystkiego dobrego jeszcze raz i pisz częściej. Pozdrawiam - Anna z Krakowa

    OdpowiedzUsuń