W zaprzyjaźnionym sklepie ze zdrową żywnością kupiłam mąkę kokosową w okazyjnej cenie 1,90 pln-a za 200 gram ( termin upływał ) . Przeczesałam internet w poszukiwaniu przepisów , ale że większości składników nie miałam , powstał przepis poniższy.
2 duże dojrzałe banany
dwie łyżeczki czubate syropu daktylowego
szczypta soli
na końcu noża sody oczyszczonej
100 gram mąki kokosowej
2 łyżki płaskie roztopionego oleju kokosowego
( dałam nierafinowany dla wzmocnienia zapachu )
sezam nieoczyszczony na posypkę .
Banany rozgnieść i wymieszać z olejem kokosowym i syropem daktylowym
suche składniki wymieszać
połączyć suche z mokrymi , ulepić ciasteczka
Piec 20-25 minut
Cudo !
Ciasteczka musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńMam naczynka z tych serii z Bolesławca ;))
Aniu są rewelacyjne , nie wiedziałam , że mąka kokosowa nada im aż taką delikatność :-)) Uwielbiam Bolesławiec :-))
OdpowiedzUsuńWitam, ciasteczka wyszły pyszne, tylko bardzo suche od środka, co zrobić żeby były bardziej wilgotne:) dziękuję za super prosty przepis:)
OdpowiedzUsuńCiesze sie , ze smakowaly , zeby byly bardziej wilgotne mozna dodac 2-3 lyzki musu jablkowego lub startego na drobnej tarce jablka lub rozgniecionego malego mocno dojrzalego banana. Pozdrawiam cieplutko !
OdpowiedzUsuń