piątek, 18 listopada 2011

Grochowe Love - Pyszne paluszki z grochu

Zimno , " cimno " i mży . Coś sycącego na taki dzień jak znalazł. Znalazł się groch ( niestety tylko około szklanki ) , znalazł się pomysł . I oto są :))

Paluszki z grochu

1 szklanka żółtego grochu w połówkach
2 cebule
2 ząbki czosnku
sól, pieprz , olej do smażenia
łyżka otrąb ( miałam żytnie , mogą być inne )
bułka tarta
pół pęczka koperku

Groch gotujemy do miękkości i odcedzamy . Gdy groch pyrkocze w garnku kroimy cebulę i czosnek i podsmażamy a koperek siekamy . Odcedzamy groch , dodajemy czosnek i cebulę . Studzimy by nie parzyło w łapki i dodajemy sól, pieprz , posiekany koperek , otręby i trochę bułki tartej , by masa nie była zbyt rzadka. By łatwo było formować paluszki stawiamy sobie miseczkę z wodą i maczamy przed formowaniem w niej ręce . Wałkujemy jak za lat dziecięcych wałeczki z plasteliny ( odstresowujące :) , panierujemy w bułce tartej . Opanierowane paluszki wstawiamy na pół godziny do lodówki i w tym czasie robimy cokolwiek ;) - ja poszłam z psem na spacer . Smażymy .




a poniżej przed smażeniem


Zdjęcia niestety kiepskie :( pochmurno a ze mnie fotograf , że ho ho ;)

Najlepiej zrobić z podwójnej porcji bo są pyszne na ciepło i na zimno . Należy delikatnie obracać na patelni , żeby się nie połamały .

Idealne do surówek .





Dziękuję za :

- pomysły
- że już weekend tuż tuż
- suróweczkę z marchewki
- dzisiejszy dzień
- Miłość

12 komentarzy:

  1. Kotlety z grochu dziś jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Asieja :)) Fajnie Cię widzieć :)))

    Anetko :)) jakie dodatki stosujesz w kotletach ? Zastanawiam się nad majerankiem ...

    Pozdrawiam dziewczyny cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł, mam gotowca na poniedziałkowy obiad, dzięki! :) Mam wprawdzie akurat zielony groch w połówkach, ale myślę, że też będzie ok. Jak sądzisz, Justynko, czy z tego przepisu da się też zrobić pulpeciki gotowane w wodzie lub sosie? Chodzi mi o to, żeby nie smażyć tej masy :) Dziękuję za wszystko, ściskam, Gosia :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. mniam mniam mniam...buziaki kochanie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu :))) Z zielonego nie próbowałam , gdyby Ci się podczas gotowania nie rozpadał częściowo - podgotuj dłużej bo jak ziarna się rozpadają częściowo wtedy kotleciki sie lepiej trzymają . Hmmm nie próbowałam gotować , nie mam pojęcia czy w wodzie się nie rozlecą , może spróbuj z jednym na początek ... aha , może do tych do gotowania spróbować dodać np mąki z ciecierzycy , żeby sie lepiej trzymały ..... no sama nie wiem ... Jak spróbujesz daj znać :))

    Ewciu buziaki buziaki Kochana :))) <3

    Ściskam Was Dziewczyny z miłością :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Justynko, dzięki za rady, tym razem jednak usmażyłam, bo nie miałam głowy do kombinowania ;) Fajny ten zielony groch, dodałam sporo mojego ukochanego curry, ale po zrobieniu widzę, że kuleczki grochowe w wodzie nie dałyby rady, natomiast w smażeniu ładnie się zamknęły i nie rozpadały, więc wszystko jest dobrze :) Zostały mi jeszcze do burgerka na dziś :D
    Pozdrawiam, ściskam, Gosia :)))
    P.S. Masz jakiś sprawdzony przepis na smaczną brukselkę? Ostatnio chodzi za mną myśl, żeby przełamać stereotyp "paskudnej brukselki" (o ile się da ;)), bo może jest z nią tak samo jak kiedyś było ze szpinakiem... Sama nie wiem... ;) Co myślisz? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosia :))

    Z zielonego grochu nie próbowałam jeszcze , widzę , że sporo przede mną :))

    Ha :) Dużo osób nie przepada za brukselką :) . Spróbuj ugotować w osolonej wodzie i dodać trochę cukru ( nie za zdrowe , ale moja siostra twierdzi , że to poprawia jej smak ). Ja uwielbiam ugotowaną i posypaną uprażonym sezamem - sporo . Do prażonego sezamu dodaję troszkę soli. Można też lekko ją obgotować , później przekroić na plastry tak by " głąbik " trzymał listki w kupie ;) i podsmażyć z dodatkiem cebuli lub czosnku. Albo te plastry usmażyć w cieście z ulubionymi ziołami .

    Brukselka straci goryczkę po przymrozkach - można jej pomóc zamrażalnikiem :)

    Ściskam ciepło <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję, niedługo spróbuję oswoić brukselkę kierując się Twoimi radami :)
    Pozdrawiam, ściskam, Gosia :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Gosiu :) Koniecznie się podziel przepisem , jak zrobisz brukselkę :))

    Uściski <3

    OdpowiedzUsuń