piątek, 16 grudnia 2011

Sałatka z lodowej / piękny poranek

Sałatka z lodowej nie jest wyczynem kulinarnym , ale daje mi namiastkę letnich warzywnych  smakołyków.
Połączenie pomidora ze świeżym ogórkiem nie jest najszczęśliwsze ( sok z ogórka niszczy witaminę C z pomidora ) , ale ........ :) Cieszmy się smakiem .


Sałata lodowa + pomidor + ogórek + sól + pieprz




Dni coraz krótsze , już o 16 zapada ciemność . Bardzo brakuje mi słońca , ciepła , długich dni. Poprawiam sobie humor na różne sposoby . Dziś humor postanowił poprawić mi Wszechświat :). Spójrzcie , jaki cudowny widok zastałam za oknem odsłaniając rolety .



dziękuję za :

- piękny widok z okna :)
- przygotowania do Świąt
- bliskich
- kolejną inspirującą książkę
- małe i duże radości

20 komentarzy:

  1. Mmmm... piękne, wręcz mistyczne....

    A jaka to książka, ta inspirująca? :) Proszę, podziel się wiedzą :)
    Uściski, Gosia :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Gosiu :)))
    Wygrzebałam w bibliotece nowość / prawie ( w mojej to graniczy z cudem ;) Esther i Jerry Hicks " Proś a będzie ci dane " - przekazy zbiorowej świadomości Abrahama . Polecana między innymi przez L.Hay , którą uwielbiam i której książki nie raz wyciągały mnie na powierzchnię i podnosiły z kolan :). Polecam bardzo .Przynosi dobre wibracje.

    A dla nastroju przedświątecznego łyknęłam wczoraj ponownie " Nolekę " Musierowicz . Proszę się nie śmiać , ale jej książki są dobre dobrocią i mimo , ze powinnam z nich daaaawno wyrosnąć jakoś nie wyrosłam ;). Mam straszny sentyment do tej autorki - pamiętam jak dostałam daaawno temu lat dzieści chyba jej książkę pod choinkę ..... :))Własciwie to pamiętam jak znalazłam schowaną w kuchennej szafce jeszcze zanim " Mikołaj " ją połozył pod choinką i tę niesamowitą chęć , by przeczytać choć kawałek .........

    Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Justynko ja tez przeczytalam te ksiazki i je uwielbiam kochanie ale przyznam sie ze nie wiem co to jest "Noletka"?

    Buziaki kochanie

    mam dwie ksiazki godne polecenia tylko co skonczylam czytac:
    "Rozmowy z Bogiem" Neale Donald Walsch
    I "Radykalne wybaczenie" Colin Tipping
    rewelacja:)
    buzaiaki kcohanie

    dziekuje za slonce wciaz w ny swiecace
    za wiatr silny i chlodny
    za ciebie kochanie i twoj blog
    za ksiazki cudowne
    za surowe jedzonko
    za milosc
    za spokoj
    za kolor rozowy
    kocham cie<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewciu Słonko :)) Cieszę się , że zajrzałaś :)
    " Noelka " to jedna z książek dla młodzieży z cyklu " Jeżycjada " ( hmmm chyba pozostałam dzieckiem ;) autorstwa M. Musierowicz czyta się lekko a co ważniejsze samopoczucie po przeczytaniu wzrasta maksymalnie , powodują , że chce być się tak dobrym jak część jego bohaterów. :))

    Wiesz, do Rozmów z Bogiem podchodziłam kiedyś bardzo dawno , kilkanaście ( ? ) lat temu i wydaje mi się , że wtedy nie dojrzałam do tej książki , przeczytam teraz , bo to kolejny sygnał - wszechświat mi podsuwa pod nos tę lekturę :)) . Radykalne wybaczanie też muszę przeczytać :)
    Dziękuję Kochanie :))

    Kocham Cię <3 :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Justynko, Noelki nie znam, choć wiele książek Musierowicz przeczytałam, będę miała ma uwadze, skoro polecasz :) Czasem takie książki są konieczne i pomagają... Coś w środku woła o podobną lekturę :) Jak pisałam pracę mgr, to przeczytałam po raz któryś Anię z Zielonego Wzgórza... :) Wydaje mi się, że była w tamtym czasie symbolem kreatywnośći dla mnie :) Dużo mi pomogła wtedy na wielu poziomach. Przemówiła do mojego wewnętrznego dziecka, które lubi być pomysłowe :)
    Heh, zabawne, że miałam kiedyś pytać Ewcię, czy zna Tippinga :D A tu odpowiedź sama przyszła :D Radykalne Wybaczanie i Rozmowy z Bogiem znam, a niedawno przerobiłam Radykalne Samowybaczanie :) Mogę również polecić :)
    Do ostatnich moich "rozwojowych" lekturek mogę dodać też książkę Uli Molędy W poszukiwaniu siebie - powieść o samorozwoju, o zwiąkach, trochę o Stanach, trochę o Indiach, o religiach, o medytacji, o aśramach i różnych guru i technikach. Warto przeczytać przede wszystkim ze względu na fajne i podbudowujące przesłanie :)
    Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego Dziewczyny! Gosia :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej Justynko sparwdze ta ksaizke napewno:))) buziaki:))

    Gosiu a wlsnie mialam szukac opini o "Samowybaczaniu" Tippinga:) wszechswiat daje nam znaki dookola:)))
    Czytam teraz "Zero Organiczeń" Joe Vitale i jest rewelacyjna....po tym skorzystam z twojej porady i signe po ksiazke Uli molędy:))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewciu, sama mogłabyś napisać książkę o rozwoju, chętnie bym kupiła :D Przesłanie "W poszukiwaniu siebie" jest bardzo, bardzo fajne, ale na mój gust książka trochę niedopracowana stylistycznie. Jednak mimo wszystko polecam :) Przeczytać warto :)
    Moim zdaniem Radykalne Samowybaczanie jest lepsze od RW, choć może po prostu było mi potrzebne bardziej, nie wiem... Zastanawia mnie tylko to, co Tipping w niej napisał o afirmacjach, a mianowicie, że działają bardzo słabo według niego... Ja mam inne wrażenie. Dlatego chciałam Cię zapytać, czy znasz jego książki, żebyś mogła się wypowiedzieć na temat kwestii afirmacji u niego. Skoro jeszcze przed Tobą, to napiszesz, jak przeczytasz, jeśli mogę prosić :) A może Justynka zna i ma swój własny pogląd? :)
    Uściski dla Wszystkich! Gosia :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej Gosiu ...jesli chodzi o afirmacje to to samo mowi Caroline Myss i kilku innych "guru". Z tego co ja rozumiem to maja oni na mysli to , że nasze codzienne życie jest odzwierciedleniem naszego swidomego umyslu w niecalych 10% a cala reszta to nasz umysl podswaidomy do ktorego my w wiekszosci czasu nie mamy dostepu. Tam kryje sie nasze zaprogramowianie. badania kwantowej fizyki wykazuja ze kreujemy wlasna rzeczywistosc , jdnak wlasnie przez nasz podswiadomy umysl. Same mysli nie sa w stanie zrobic nic jesli nie sa polaczone z uczuciem. Czyli jesli powiesz nawet 100 razy " jestem szczesliwa", "jestem zdrowa" ale w głebi duszy CZUJESZ inaczej to nic z tego nie bedzie. Nasz umysl to nasze zaprogramowanie, na to nesze ego i trzeba sie przez nie przebic by cokolwiek osiagnac. Gregg Braden mówi ze serce ma kilka tysiecy silniejsze pole elektormagnetyczne od umyslu. Czyli to uczucia glownie kreauja nasza rzeczywistosc, slowa sa tylko drobnym doatkiem , ktore bez uczucia nie sa w stanie nic zrobic.
    Gdy pomysliszo sowich marzeniach ktore masz od lat, mysisz o nich, mowisz, piszesz, jedank nie sa one czescia twojego zycia...jak to mozliwe??? To dlatego ze w twojej podswiadomosci zapisane jest ze albo sie boisz ich realizacji, albo na nie nie zaslugujesz, albo sa one niemozliwe do wykonania itd itd.
    Medytaccja, EFT, H'opopnopono I własnie radykalne wybaczenie pracuja nad podswiadomscia i zmiana jej zaprogramowania. Afirmacje sa jakby pierwszym krokiem do zmiany bo jjesli bedziesz je wystarczajaco dlugo powtarzala zmienia one sposob w jaki naprawde myslisz i za tym jak sie czujesz.
    Kazda mysl pomyslana przez ciebie kreuje w naszym mozgo cos co sie nazywa po ang. neuropathway im czesciej ta mysl myslisz tym "grubszy" neurpathway kreujesz i tym bardziej zwiekszasz prawdopodobienstwo ze ta mysl pojawi sie ponownie. Dlatego pozytywne myslenie i w tym afirmacje sa bardzo wazne!!!!
    Mam nadzieje ze wybaczycie mi taki dlugi komentarz!!:)))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewciu :)) Gosiu :)) Cudownie , że piszecie :)
    Na temat radykalnego wybaczania i samowybaczania niestety jeszcze nic nie przeczytałam ( tu robię stropioną minę ........ ) Zamierzam jak najszybciej nadrobić tę zaległość . Od której książki i którego autora najpierw powinnam zacząc ? Doradźcie Kochane :))
    Joe Vitale bardzo lubię - masa pozytywnej energii i wzrost chęci do świadomego działania we mnie budzi .
    Zgadzam się z Gosią , Ewci książka byłaby hitem , pomyśl Kochana o tym :)Obiecuję stanąc w kolejce gdy pojawi się w księgarni :))

    Własnie o Toppingu niestety nie mogę się wypowiedzieć bo jeszcze nie znam....... Ależ mam teraz mnóstwo lektury przed sobą :)

    O afirmacjach z własnego doświadczenia jednak mogę wam napisać . Zauważyłam , że " tępo " powtarzane u mnie nie działały . Z perspektywy czasu myślę też , że nie działały dlatego , że np prosząc o dostatek myślałam np o rachunkach do zapłacenia , w mjej głowie nie było dostatku tylko brak . W połączeniu z ogromnym wręcz desperackim pragnieniem czegoś i wizualizacją zdziałały cuda ! Właściwie to chyba ogromna chęć , pragnienie zrealizowania potrzeby i niezmącona wiara , że to się wydarzy i czucie tego , jakby się już stało zadziałało :) Oczywiście połączone było z działaniami w tym kierunku. I stało się :))) Byłam wtedy obsesyjnie ogarnięta myślą o tym , czego chcę. Ta metoda zadziałała nie tylko u mnie.
    Często powtarzamy sobie z Siostrą " Co masz w głowie to masz w ręce " . Moja Mama( * ) mawiała - uważaj o czym marzysz bo marzenia się spełniają . Długi czas mówiła " Chociaż kawałeczek własnego trawnika , niewielki , by Saszka ( nieżyjąca już też sunia ) mogła sobie pobiegać bez smyczy . I oczywiście Wszechświat Jej dał dokładnie taki niewielki kawałek trawnika . Właśnie później zaczęła często powtarzać by uważać o czym się marzy .

    Marzcie o dobrych rzeczach :))

    Kocham Was ! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. i przepraszam za bledy ja jestem bardzo roztrzepana :))) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Ewcia ! Pisałyśmy w tym samym momencie i obie z tym samym wnioskiem - ze oprocz afirmowania trzeba to czuć :))

    Porozumiewamy się telepatycznie ? <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow!!!! To niesamowite!!!!!!! i love u!

    OdpowiedzUsuń
  13. nawet godzina opublokowanego komentarza jest taka sama!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak , dlatego to zauważyłam , wcisnęłam enter a tu Twój komentarz nad moim :))
    Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  15. niesamowite!!!!!!
    czytalas "zero ograniczen"?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ewciu :)) Czytałam - niesamowite ! :) . Zaczynam próbę i jestem ciekawa efektów :)). Chętnie bym zgłebiła temat ho oponopono , możecie coś polecić Kochane ?
    Ewcia mam pomysł ! Może u Ciebie na blogu stworzyć taki dział-kącik czytelniczy? Z książkami wartymi polecenia , z krótkim opisem tematyki , co Ty na to ? :)) ; na pewno byśmy wszyscy skorzystali :) .

    Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  17. hahah my naprawde jestesmy zsynchronizowane...wlasnie pisze wstepny post o tym....to jest niesamowite jestes definitywnie czescia mnie!!! kocham cie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale Ty jesteś moją lepszą częścią :)))
    Kocham Cię ! <3

    OdpowiedzUsuń
  19. <3 obie części sa jednakowo niesamowite!!!!! kocham cię<3

    OdpowiedzUsuń
  20. z wzajemnością :)
    Biegnę na Twojego bloga bo widziałam , że pojawił się wyczekiwany przeze mnie :) <3

    OdpowiedzUsuń