:)
Znalazłam dziś kasztana , całkiem dojrzały okaz w skorupce już pękniętej z drzewa spadł....... Nieuchronnie kończy się lato.....
Kiśmy zatem póki czas .
Kiszone cukinia i pomidory .
Najlepiej nadają się do słoika malutkie pomidorki - łatwo je ułożyć . Z cukinią nie ma problemu - jeśli jest duża , można ją przeciąć .
Do słoika włożyłam czosnek i koper , zalewa to woda zimna uprzednio przegotowana z łyżką soli kamiennej na litr .
Po kilku dniach już nadają się do jedzenia , cukinia nieco wcześniej niż pomidory. Im pomidory będą bardziej mięsiste i twarde , tym lepsze wyjdą po ukiszeniu. Warto je wcześniej nakłuć np wykałaczką , wtedy nie będą pękać . Nie wiem niestety , czy zrobione w ten sposób nadają się do przechowywania na zimę . Robiłam w niewielkiej próbnej ilości i wszystko zostało dość szybko zjedzone .
I jeszcze zwiastun nadchodzącej jesieni........
Dziękuję za :
- surowe szejki
- owoce przepyszne
- zmęczenie w nogach
- wczorajsze kino i film Larsa von Triera
- spotkania
- miejsce do parkowania
- że mam na kogo czekać
- za wszystko :)
pycha:d
OdpowiedzUsuńmniam mniam :) prawda
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))