wtorek, 26 lipca 2011

Naleśniki nadziewane brokułami

Każdy pewnie już ma jakiś pomysł na naleśniki , które zawsze wychodzą , zawsze odklejają się od patelni we właściwym momencie i w całości . Jedyny patent na usmażenie naleśników , które będą w sam raz to trening , który czyni mistrza. Tym bardziej naleśników wegańskich .
Ważne jest też osiągnięcie właściwej konsystencji  - prawie gęstej śmietany......

Moje składają się z : mleka sojowego pół na pół z wodą , kropli oliwy , soli , czasem szczypty cukru trzcinowego , mąki z ciecierzycy ( niewiele - łyżka , dwie ) i mąki z pełnego przemiału .

Gdy mamy już usmażone naleśniki przygotowujemy farsz .

1 spory brokuł - ugotować i rozgnieść widelcem
dodać 2 podsmażone cebule
wymieszać , posolić , popieprzyć i zawijać naleśniki .
Szczypta cukru dodana do ciasta spowoduje , że odsmażone będą się pięknie rumieniły i chrupały . Można panierować w bułce tartej , ale po spróbowaniu wersji i gołej i tej ubranej w panierkę wybrałabym niepanierowane :)





Dziękuję za :

- zielone szejki
- powrót miksera dzięki któremu obiady Raw stały się znów fajne
- małe radości
- błękit nieba
- chwile ciszy
- weganizm :))

8 komentarzy:

  1. cześć, kupiłam sobie ostatnio świeży szpinak do szejków (pisałam o tym we wcześniejszym komentarzu) i jest to rewelacja! szpinaku jest dużo za niską cenę, smak dość neutralny (nie to co pietruszka) i starcza na wiele szejków. obecnie jednak przerzuciłam się na sokowanie, to znaczy może nie tyle co przerzuciłam a zaczęłam sokować :) okazało się, że moja stara sokowirówka działa :) więc wczoraj zrobiłam sobie sok ze szpinakiem, marchewką i cytrusami. pyszny :) dzisiejszy poranek zaś zaczęłam od soku pomidorowego- uwielbiam! soki zdecydowanie podbiły moje serce :).
    pozdrawim Cię

    pangea

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj miło pangea :)) O tak szpinak świeży to jest to ! Ostatnio jak dojrzałam go na półce w sklepie to uśmiech mi zagościł na twarzy ;) - niestety jakoś rzadko go widuję ostatnio .Dobrze sprawdza się również w sałatkach - chrupki i lekko słodkawy nieinwazyjny w smaku :) Wystarczą np do tego pomidory i już . Zazdroszczę Ci soczków , niestety nie mam sokowirówki i w najbliższym czasie pewnie się jej nie dorobię :(
    Też uwielbiam soki , jabłuszko z marchewką i winogronem spróbuj :))
    Ściskam <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze mam takie pytanie- gdzie można kupić olej z orzechów włoskich, o którym kiedyś pisałaś? :) wyczytałam, że jest bogaty w kwasy omega 3 i 6 i chciałabym spróbować teraz czegoś nowego do sałatek (ostatnio ciągle używam oliwy z oliwek, a co jakiś czas lubię zmieniać i odkrywać nowe oleje). i czy jest to raczej drogi wydatek?

    pangea

    OdpowiedzUsuń
  4. Olej z orzechów włoskich kupowałam w fajnej cenie w Intermarche , coś około 7,90 za 250 ml , ze względu na cenę się skusiłam , bo to tanio było :) Polecam Ci go bardzo , bo nadaje niepowtarzalny smak . Też eksperymentuję z olejami i zaszalałam ostatnio kupując sezamowy...... obiecuję posta w którym napiszę o nim :)
    Pozdrawiam bardzo :) <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Sprawdziłam dziś w Carrefourze, gdzie mają spory wybór jeśli chodzi o oleje i oliwy, ale niestety nie było. wiem, że jest w Almie ale po 41 zł/250 ml! Będę szukać dalej :) (Intermarche już nie ma w moim mieście)
    Szpinaku też nie kupiłam (chciałam uzupełnić zapasy), ale miły pan ze stoiska z warzywami i owocami ma na jutro sprowadzić. Mówił, że nie ma ponieważ ludzie go nie kupują :(
    Najgorzej jeśli chodzi o dostępność jest chyba z jarmużem. Jeszcze nigdy go na żywo nie widziałam. A Ty gdzieś go znalazłaś? :) Wyczytałam gdzieś, że może się pojawiać w Almie, sprawdzę to.
    A teraz idę robić bataty w ziołach z Twojego przepisu :)

    pozdrawiam Cię- pangea

    OdpowiedzUsuń
  6. Pangea :) w Carrefourze to nie wiem ... w Inter myślę , że dlatego dość tanio bo pod marką Intermarche no i z włoskich orzechów głównie chyba produkowany jest we Francji ( tu nie mam pewności , może mnie pamięć zawodzić ) , stad ta dość fajna cena . Przyznam Ci , że szpinak też mi jest ciężko dostać świeży , co mnie dziwi , bo to najdelikatniejsza w smaku zieleninka :)
    Jarmużu niestety na oczy nie widziałam na żywo :( mieszkam na paskudnym zapupiu i do sklepu typu Alma mam 30 km :(
    Jak wyszły bataty ? :)
    Uściski <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Bataty wyszły bardzo smaczne, świetnie komponują się z ziołami, żałuję że nie kupiłam więcej ;)

    pangea

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się , że Ci smakowały :)
    Pozdrawiam bardzo :))

    OdpowiedzUsuń