niedziela, 22 maja 2011

Wiejskie klimaty

Sobota upłynęła pracowicie na odchwaszczaniu zaprzyjaźnionego  ogródka , po zamknięciu oczu widziałam tylko perz z fioletowo-białymi korzonkami....... Po wyrwaniu chwastów okazało się , że posiane wcześniej to i owo nie bardzo oparło się przymrozkom , trzeba było dosiewać .

Dzielnie przymrozkom oparły się truskawki








A później nastąpiło gotowanie na wiejskiej kuchni.



W upały przy takim piecu jest niesamowicie gorąco






Tu załapały się na zdjęcie moje ręce :-)

a oto co ugotowane zostało :


Zupa pomidorowa

Kilka marchewek
jedna pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
ziele angielskie , pieprz, sól, cukier, liść laurowy
puszka duża pomidorów
słoiczek koncentratu pomidorowego

najpierw gotowane były warzywa  na koniec pomidory z puszki i koncentrat
Podane z makaronem kolanka razowe bio





Pora na deser...........

Moja wegetariańska Siostra zrobiła deser ( no przy niewielkiej mojej pomocy przy obieraniu jabłek )

Kasza jaglana na słodko

Kaszę jaglaną gotujemy wg przepisu . Na ugotowaną nakładamy jabłka duszone z rodzynkami i cynamonem.

4 komentarze:

  1. :) Jeśli to garnki z zeptera, a na takie mi wyglądają, to radzę odkręcić plastikowe uszy ;) Naprawdę bardzo polecam to uczynić, gdy się gotuje na piecu węglowym ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję , powiem siostrze bo to " ichne " gary :)) Masz rację , nagrzewają się bardzo .

    Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo proszę, moje trochę się przegrzały i ten plastik pod spodem zrobił się taki zbąbelkowany ;-) Garnki świetne, szkoda ich :)

    Ja również pozdrawiam serdecznie, Twój blog mi się bardzo spodobał i będę śledzić :) Cenię u Ciebie zwłaszcza połączenie kuchni (odżywianie) z duchowością (Twoje przemyślenia), które to połączenie jest mi bliskie, chyba podobnie patrzę na świat :) Dzięki za mądre słowa i ciekawe refleksje oraz zaskakujące przepisy :) Ściskam, Gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosiu :)
    To prawda gary są fantastyczne ! Żałuję , że nie mam takich , udało mi się kiedyś coś w jednym przypalić i garnek pozostał nieuszkodzony i łatwo się dał odmyć :)

    Cieszę się , że będziesz do mnie zaglądać :) Pisz , dziel się przepisami i pomysłami na życie . Miło spotkać bratnią Duszę :))

    Ściskam mocno <3

    OdpowiedzUsuń